Długo czekałam na animowaną bajkę fantasy, która zachwyca barwami obrazów, głosem postaci, muzyką i treścią. Ta bajka to w całości piękna, baśniowa fabuła z ciekawie skonstruowanymi bohaterami.
Historia dzieje się w świecie dziwnych stworów, niektóre przypominają postacie ludzkie, niektóre ziemskie zwierzęta, inne mają ciała z wosku i z węgla. Jest nieziemsko!
Film ma oryginalny scenariusz, proste dialogi, pogodny humor i miłe dla oka animacje.
Dynamicznie opowiedziane, fantastyczne przygody Munia mogą spodobać się nie tylko dzieciom: wymyślne kreatury, wspaniałe budowle i świat jak ze snów jest równie kolorowy, co mroczny i tajemniczy… na pewno wciągający!
Ziemskie życie jest tu zupełnie inne, niż to, które znamy, bo słońce i księżyc są uwiązane do Ziemi i pilnowane przez Strażników, którzy są najbardziej znanymi osobistościami na świecie i zmieniają się co kilkaset lat.
I tu zaczyna się magiczna historia Munia, małego bohatera, który po wielu przygodach udowodnia całemu światu, że jeśli masz wielkie serce i wiernych przyjaciół, nie ma dla ciebie rzeczy niemożliwych!
Kim jest Munio? Uroczym leśnym zwierzątkiem! Przypomina trochę niebieską małpkę z wielkimi oczami i uszami. Do tego jest wielkim psotnikiem skorym do zabawy. Zawsze rozpiera go energia, z którą ujmująco poznaje świat. Czy ktoś taki może strzec Księżyca i Słońca? Och, może!! Przekonajcie się zresztą sami z jakim wdziękiem to robi. Ile gaf przy tym popełnia i jak pięknie je przekształca w sukces. Sprawdźcie, jaką piękną ma przy sobie przyjaciółkę Glim, no i co łączy go lub w ogóle nie łączy z postacią Stalona.
Z przyjemnością, z dzieciakami, polecamy piękną historię Munia.
Irka