Zapewne odebraliście ze szkoły zeszyty i ćwiczenia. Wielu nauczycieli zapewniło, że będzie wysyłać drogą mailową zadania do wykonania w domu. Brzmi świetnie! Dzieci będą na bieżąco z materiałem i nie wypadną z rytmu nauki.
Może Wasze dzieci nie mają problemu z zadaniami domowymi. Same pilnują czy wypełniły ćwiczenia, dbają i estetykę pisma, a po zakończonej edu-misji wszystkie książeczki z czułością wkładają do plecaczka?
A może to Wy musicie się dopytywać co jest zadane, a każde popołudnie to walka: "Nie będę tego robić!", czyli kolejny siwy włos na głowie?
Co zrobić, aby nauka w domu była skuteczna? Jak zmobilizować dziecko i pomóc mu w nauce? Oto kilka pomysłów!