W jaki sposób przygotować się na wycieczkę z dziećmi, które zmagają się z chorobami i alergiami?
Jestem mamą dwóch dziewczynek w wieku 5 lat i 6,5 roku. Od kilku lat jeżdżę z nimi nad morze a także na różne wycieczki krajoznawcze i kulturoznawcze. Moja młodsza córka ma astmę oskrzelową, a starsza jest uczulona na ugryzienia owadów, dlatego na każdy wyjazd zabieram torbę pełną leków, nie tylko tych, które biorą stale, ale także doraźne np: maść na rany, maść na swędzące ugryzienia, środek przeciw owadom, lek przeciwgorączkowy, syrop na kaszel, wapno, lek na biegunkę. Jeżeli nie wiemy co wziąć ze sobą najlepiej spytać lekarza prowadzącego dziecko, na pewno doradzi.
Jeżeli jedziemy dość daleko i na dłużej niż jeden dzień wybieram ośrodek lub kwaterę z placem zabaw dla dzieci, bierzemy wówczas wiaderka, łopatki i kilka foremek. Nie zapominamy o ulubionych przytulankach czy maskotkach. Bierzemy również zeszyty i kredki, dzieci mogą rysować podczas podróży, później w razie niepogody też się przydadzą. Na podróż najlepiej przygotować coś do przegryzienia dla dzieci, gdyż zaraz po wyjeździe z domu robią się bardzo głodne. Na długą podróż można sobie przygotować kilka zabaw lub zgadywanek np: papier, nożyczki, kamień; w której mam ręce; zgadywanki dla dzieci, które są dostępne w Internecie, albo samemu wymyślić np. okrągłe, czerwone i bardzo zdrowe, barszczu nie będzie gdy go zabraknie.
W przypadku dzieci z problemami zdrowotnymi, także alergiami proponuję ośrodki wczasowo-rehabilitacyjne, jest ich bardzo dużo nad morzem i nie tylko. My pojechałyśmy do takiego ośrodka po raz pierwszy dwa lata temu. Pojechałyśmy ze znajomymi, którzy musieli być w takim ośrodku, ponieważ przyjaciółka jeździ na wózku inwalidzkim. Takie ośrodki mają stałą opiekę lekarską i pielęgniarską, jak również zabiegi rehabilitacyjne przepisywane przez lekarza do danego typu schorzenia.
Obecność lekarza jest bardzo ważna, gdyż nie trzeba w razie potrzeby jeździć i szukać przychodni czy szpitala. Ośrodek niczym się nie różni od innych, tylko tym, że posiada windy i podjazdy dla niepełnosprawnych.
Przy wyjazdach krótszych i dalszych przydadzą się dwa poradniki "Polska na weekend", który sama posiadam i uważam, że jest świetny. Wystarczy, że wybierzemy sobie miejscowość do której chcemy pojechać i otwierając na odpowiedniej stronie mamy wszystkie informacje. Co warto zobaczyć, gdzie można zjeść. Specjalnym znaczkiem zaznaczone są miejsca ciekawe dla dzieci np. muzea zabawek, ogrody zoologiczne itp. Przydatny będzie również poradnik "Polska z dzieckiem", ten jest opracowany typowo pod kątem wyjazdów z dziećmi. Z doświadczenia jednak wiem, że dzieci lubią zwiedzać stare zabytki, zamki, kościoły, tylko informacje o nich trzeba przedstawić im językiem dostosowanym do wieku. Dziewczynki lubią kiedy im się opowiada o mieszkających w zamku księżniczkach, królach i rycerzach. Można informacje na temat miejsc, które będziemy zwiedzać z dzieckiem uzyskać w Internecie, trochę je zmodyfikować i gotowe.
Trzy dni temu moja 6,5 letnia córka była z półkolonią w obozie koncentracyjnym w Rogoźnicy wróciła bardzo przejęta i opowiadała, że ludzie byli tam traktowani jak niewolnicy, spali na deskach, a ci co ich pilnowali bardzo źle ich traktowali. Ja osobiście byłam trochę zdegustowana informacją, że takie małe dzieci będą jechały do tak strasznego miejsca. Jednak forma w jakiej zostało to opowiedziane dzieciom była ciekawa i dopasowana treścią do ich wieku. Moje dziecko wróciło bardzo przejęte ale i zadowolone.
Trzeba wziąć pod uwagę, że dzieciom tak naprawdę niewiele trzeba żeby dobrze się bawić.
Miłych i udanych wakacji wszystkim rodzicom i ich pociechom życzy
czyteliczka poratalu Czas Dzieci (Ewelina Ostańska)