Lubimy ze znajomymi wspólne spotkania, a że otaczamy się rodzinami wielodzietnymi, to kiedy nadchodzi karnawał spotykamy się pod pretekstem wspólnej zabawy karnawałowej.
Oto sprawdzony przepis na udaną zabawę dla małych i dużych:
-
Pozwólcie dzieciom przebrać się tak, jak chcą - nie narzucamy tematu balu.
-
Dorośli przychodzą w nakryciu na głowę - nie jest wymagany całościowy strój, choć kto ma ochotę, to proszę bardzo.
-
Bal przeprowadzamy w mieszkaniu M-4 (to jest wersja ekstremalna, oczywiście im większa przestrzeń tym lepiej, ale nawet na małej powierzchni można się świetnie pobawić). Jeden pokój przeznaczony jest do tańców, drugi do jedzenia, trzeci do relaksu i rozrywek umysłowych typu warcaby i inne gry planszowe.
-
W balu uczestniczą 4 rodziny - łącznie 13 dzieci w przedziale wiekowym od 1 roku do 10 lat.
-
Każda rodzina przynosi coś słodkiego, coś konkretnego i 3 zabawy ruchowe, balowe, taneczne lub umysłowe do przeprowadzenia dla małych i (lub dużych).
-
Muzyka płynie z internetowego BabyRadia.pl
-
Gospodarze dbają o balony, serpentyny, wystrój pomieszczeń.
-
Bal rozpoczyna się paradą poszczególnych postaci - wszyscy uczestnicy ustawieni są pod ścianą tworząc szpaler i wolną przestrzeń na środku pokoju - w rytm muzyki do marsza, każdy prezentuje swój strój - inni klaszczą, etc.
-
Wspólny taniec w kole w stylu „Waka, waka” – integruje, rozśmiesza, energetyzuje.
-
Potem bal rządzi się takim rytmem - dwa tańce, jedna zabawa przygotowana przez poszczególne rodziny.
Zabawy:
-
taniec z balonami, mimo swej oczywistości za każdym razem przysparza wiele śmiechu – przez cały czas trwania melodii trzeba utrzymać balon między partnerami nie używając rąk;
-
w czasie regeneracyjnej - zdobimy balony oczami, nosami, uszami nadając im wygląd zwierzątek bądź stworków-potworków;
-
taniec na gazecie, która w miarę upływu melodii zwijana jest na coraz mniejszą część;
-
kto kryje się za kocem: dzielimy uczestników na dwie drużyny, między nimi rozstawiamy koc na taką wysokość, by się nawzajem nie widziały - najlepsi do tego są postawni tatusiowie:) Na sygnał prowadzącego jedna osoba z każdej drużyny ustawia się naprzeciw siebie za kocem; na sygnał prowadzącego koc opada; należy jak najszybciej wypowiedzieć imię osoby, którą się przed sobą widzi. O dziwo, czasami mama zapomina imienia własnego dziecka:);
-
taniec pod miotłą: dwaj tatusiowe trzymają kij od miotły w poziomie i coraz niżej go opuszczają; dzieci pod nim pomykają ustawione w szeregu, zabawa rozpoczyna się od przechodzenia po kijem, aż do czołgania się pod nim;
-
w czasie relaksu tworzymy własne gry planszowe, typu ściganki - wystarczy większa kartka papieru, pisaki, pinki i kostka do gry – dzieci same rysują pola, ustalają zadania i potem chętni grają, a inni tańczą, jeszcze inni jedzą i każdy robi, to, co na balu lubi robić najbardziej:).
Sprawdzonym poczęstunkiem są rozmaite ciasteczka z repertuaru Cecylki Knedelek (bohaterki książek Joanny Krzyżanek).
A w tym roku, za sprawą większej przestrzeni zaprosimy 7 rodzin i każda przybędzie z innego państwa z elementem stroju z tego kraju, z zabawami i poczęstunkiem, ale to już inna opowieść:)
Małgorzata Swędrowska