Każde dziecko lubi zabawę. Robiąc więc kanapki na śniadanie czy te do szkoły przyrządź je z pomysłem. Niech uśmiechają się do malucha z talerza, mają kształt zwierzątek czy zabawnych potworków. Dzieci takie posiłki zjedzą z większą chęcią, a ty przemycisz w nich zdrowe produkty.

Podczas oglądania bajek dzieci uwielbiają podjadać, najchętniej chipsy lub słodycze. Często jednak robią to wręcz machinalnie, nie dla smaku a dla samej idei „pałaszowania”. To idealna okazja do tego, aby niezdrowe przekąski zastąpić zdrowymi. Możesz np. sama przygotować pyszne owsiane ciasteczka czy owocowe chipsy np. gruszka z cynamonem

Wspólne przyrządzanie posiłków to doskonała okazja do tego, aby dziecko wykazało się kreatywnością i nauczyło jak jeść zdrowo. Do tego dzieci kochają pomagać w kuchni. Maluch może np. samodzielnie przyrządzić pizzę z przygotowanych przez nas wcześniej zdrowych składników. Jej późniejsze pałaszowanie będzie dla niego nagrodą i przyniesie mnóstwo satysfakcji z sukcesu.

Jak jadają światowej klasy sportowy, znane aktorki czy piosenkarki? Możesz być zaskoczona jak szybko dziecko może podchwycić zdrowe nawyki naśladując dietę osoby publicznej, którą lubi czy ceni.

Trudno dzieciom odmówić dzieciom ulubionych przez nie frytek, hamburgerów czy lasagne. Aby nagle nie „odcinać” im ukochanych potraw warto miksować je ze zdrowymi na obiadowym stole. Jeśli mają ochotę przyrządzić pizzę, niech będzie ona bogata w wartościowe składniki np. rukolę czy szpinak. Jeśli na obiad lubią frytki niech je zjedzą, ale w towarzystwie kolorowej pełnej witamin sałatki i zdrowego kawałka mięsa. Doskonale sprawdzi się także tzw. szwedzki bufet, czyli  duża różnorodność smaków w oddzielnych naczyniach, tak, aby maluch mógł sam decydować o tym, co znajdzie się na jego talerzu.

Soki z reguły zwierają dużo cukrów, więc podawane zbyt często mogą prowadzić nawet do otyłości. Do tego wypełniają żołądek dając uczucie sytości, więc maluch może po jego wypiciu odmówić posiłku.

Stawianie w tym wypadku granic ma podwójny sens. Dziecko będzie podjadało mniej, a do tego spędzi więcej czasu na innych aktywnościach np. na świeżym powietrzu.

Jeśli słodkości są nagrodą za ładnie zjedzony obiad dziecko uczy się złych wzorców, bo zaczyna myśleć, że deser ma większą wartość. To niestety błąd. Błąd, który popełniają w tym przypadku wyłącznie rodzice przekazując im taki a nie inny komunikat.

Nowe doświadczenia, także te smakowe to coś, co wzbogaca nasze życie i zaspokaja ciekawość. Dzieci uwielbiają eksperymentować, więc pozwólmy im na to.  Im częściej będziemy je otwierać na nowe smaki, tym różnorodniej i zdrowej będzie jadać w późniejszym etapie życia. Dawajmy np. kilka kęsów, ale nigdy nie zmuszajmy do jedzenia, jeśli wyraźnie nie ma na to ochoty.

Dzieci chętnie podpatrują co robią rodzice i równie chętnie ich naśladują. Jeśli więc my jemy niezdrowo, popijamy posiłki gazowanymi napojami i lubimy podgryzać między posiłkami najpewniej nasza pociecha będzie robić to samo. Bądźmy zatem dla niech wzorem, z których mogą brać przykład i pokazujemy, że jemy zdrowo.

Już od najmłodszych lat warto edukować malucha w tej kwestii. Powtarzaj mu, że jeśli będzie jadł zdrowe posiłki to urośnie silny i nie będzie chorować. Mów, że dzięki takim produktom wzmocnią się jego kości i mięśnie, poprawi koncentracja i przybędzie mnóstwo energii.

Niech stoją w widocznym miejscu, np. w ozdobnej bombonierze czy paterze w kuchni czy w salonie. Dzieci po nie szybko sięgną po powrocie ze szkoły do domu i chętnie zaspokoją głód. Szpinakowe muffiny, ciasteczka z suszonymi owocami czy batoniki z ziarnami – to naprawdę pyszne i proste przekąski, które można bardzo szybko przygotować.