Udekorowany masą światełek, błyszczących i kolroowych dekoracji, bałwanków, reniferów czy Mikołajów dom w tym wyjątkowym okresie wygląda magicznie i zupełnie inaczej niż w pozostałe dni w roku.

Zapach świeżego świerku, świątecznych wypieków, gorącej czekolady, kompotu z suszu czy zupy grzybowej. Celebracja Świąt „nosem” sprawia, że są jeszcze piękniejsze!

Maluchy kochają pomagać rodzicom w kuchni, zwłaszcza w wypiekach kiedy to mogą ukradkiem podkradać słodkie składniki czy oblizywać łyżki czy naczynia z lukru.

Amerykański zwyczaj, który wiele rodziców wprowadziło „pod własną strzechę”. Dzieci kochają słodkości, a jeśli do tego są one podane na ciepło w pięknym kubku z Mikołajem czy Bałwankiem przyjemność z pałaszowania jest jeszcze większa.

Zapalanie ich na tarasie czy w ogródku, kiedy zimno szczypie w nos, niebo rozbłyska masą gwiazd, a wszyscy się radują to także coś, co w świadomości dzieci ma wielkie, choć bardzo symboliczne znaczenie.

Wiele dzieci często nie śpi, bo czeka aż ich ulubione zwierzaki do nich w tym dniu przemówią i choć tak się nie wydarza to wyczekiwaniu na tą chwilę towarzyszy nutka magii.

Ubieranie choinki to prawdziwa przyjemność dla dzieci. Dużo radości sprawia im także własnoręczne wykonywanie dekoracji, a jeśli do tego na drzewku zawisną słodkie pierniki czy czekoladowe cukierki przyjemność z ich potajemnego pałaszowania sprawia, że Święta są jeszcze fajniejsze!

Chyba wszyscy kochają Święta także i za to, że wokół panuje atmosfera radości, znikają wszelkie spory, wszyscy są dla siebie milsi i bardziej uśmiechnięci. Dzieci jak wiadomo są doskonałymi obserwatorami, więc także to zauważają.

Jej wypatrywanie na niebie to prawdziwe przeżycie, a ten kto ja pierwszy zobaczy ma poczucie dumy i spełnienia oraz wielkiej radości.

Nie bez powodu często mówi się „oby tylko Święta były białe”. Śnieg sprawia, że taki zimowy pejzaż jest jeszcze piękniejszy, a lepienie bałwana, walka na śnieżki czy robienie w śniegu „aniołków” to wspomnienia bezcenne dla każdego dziecka i na długo kojarzone właśnie z tym wyjątkowym czasem w roku.

Zdobienie ludzików, choinek czy reniferów z piernika kolorowym lukrem to prawdziwa zabawa. Można dać się ponieść fantazji i dać upust swym ukrytym talentom, a słodkie perełki i posypki sprawiają, że dekorowanie jest jeszcze przyjemniejsze.

Chyba każdy takowe pisał jako mały szkrab. Dzieci to kochają i głęboko wierzą, że to właśnie dzięki listowi do Mikołaja on spełnia ich prośby co do prezentów materialnych...lub także i tych niematerialnych.

W każdym oknie widać światełka z choinki, a osoby mieszkające w domach dekoruje też ogródki np. podświetlonymi reniferami ciągnącymi sanie czy Mikołajami wspinającymi się na komin. Centrum miasta zaś to już serce wszelkich dekoracji, więc spacer po nim wprawia dzieci w zachwyt i na długo zostaje w pamięci.

Kto ich nie kocha? I nie ma znaczenia czy są animowane czy nie. Oglądają je wszyscy!

Ich odpakowywanie to prawdziwa frajda i masa emocji!