Karmienie piersią

Czy sposób karmienia ma wpływ na rozwój mowy? Okazuje się, że tak. Podczas ssania piersi dziecko ćwiczy znacznie więcej mięśni w obrębie jamy ustnej i twarzy (używa ich aż 40!), niż pijąc przez smoczek. To doskanałe ćwiczenie dla małej buzi. W dodatku dziecko w trakcie karmienia piersią oddycha przez nos i nie musi przerywać ssania, żeby nabrać powietrza. Oczywiście, są dzieci karmione od urodzenia butelką, które mówią znacznie lepiej od tych karmionych piersią. Zatem mamy, które z różnych względów nie mogą karmić, nie powinny mieć żadnych wyrzutów sumienia.

Kąpiel słowna

Bardzo ważny czynnik to tzw. kąpiel słowna. Warto, jak najwięcej mówić do dziecka.  Opowiadać o tym, co widzimy wokół siebie, o tym, co w danym momencie robimy. Należy mówić spokojnie i wyraźnie i zapomnieć o używaniu zdrobnień – nie takiego języka chcemy nauczyć nasze pociechy. Zwracając się do dziecka automatycznie i nieświadomie zmieniamy ton  - to bardzo dobrze, gdyż komunikaty nacechowane emocjonalnie są dla niego łatwiejsze do zrozumienia. Z biegiem czasu starajmy się też jak najwięcej rozmawiać z dzieckiem, dając mu czas na odpowiedź, i na tę odpowiedź zawsze reagujmy.

Nauka gryzienia

Podawanie dziecku kawałków gotowanych warzyw i innych produktów to również sposób na ćwiczenie mieśni ust, języka i policzków. Wielu rodziców obawia się zakrztuszenia. Zupełnie niesłusznie. Dzieci szybko uczą się odkrztuszania. Ugotowana marchewka, brokuł czy ziemniak pozwolą maluchowi odkryć nową konsystencję, zbadać fakturę pokarmu i wreszcie nauczyć się gryźć i przeżuwać pokarm.

Czytanie

Czytanie książek czy nawet oglądanie ilustracji i opowiadanie o nich jest niezwykle cenne dla dziecka. Rozwija słownictwo, poszerza horyzonty, wspiera rozwój psychiczny dziecka itd. Warto zwrócić uwagę na książeczki z wyrazami dźwiękonaśladowczymi. Onomatopeje stanowią bardzo ważny etap w kształtowaniu się mowy – są pierwszymi naturalnymi słowami dziecka.

Śpiewanie

Śpiewanie, prócz tego, że buduje więź emocjonalną pomiędzy rodzicem a dzieckiem, doskonale wspiera rozwój mowy malucha. Piosenki zawierają liczne powtórzenia i rymy, które łatwiej dziecku wychwycić i zapamiętać. Śpiewanie rozwija także zdolność koncentracji.

Wyłącz telewizor

Telewizor włączony nawet w tle zakłóca naukę mowy. W przypadku dzieci do 2 roku życia powinno się całkowicie wyeliminować ten czynnik.  Badania potwierdzają, iż dzieci spędzające czas przed telewizorem wolniej uczą się mówić i ich zasób słownictwa jest mniejszy.

Nie porównuj

Nie porównuj dziecka z innymi. Dzieci rozwijają się w różnym tempie. Jeżeli widzisz, że twój maluch się rozwija, nabywa nowe umiejętności, jego zasób słownictwa (nawet niewielki) poszerza się, nie ma powodów do paniki. Ciągłe porównywanie z innymi dziećmi zaszkodzi i tobie i dziecku. Odbierze też radość z tego cudownego czasu w waszym życiu. Jeżeli jednak rozwój mowy twojego dziecka mocno cię niepokoi, skonsultuj się logopedą lub psychologiem dziecięcym, który rozwieje twoje wątpliwości.