...i to nie tylko tylko domowymi. W gospodarstwie agroturystycznym są często oprócz psów, kotów czy królików także gęsi, konie, krowy, kozy czy owce. To niesamowita okazja, by je zobaczyć, dotknąć i dowiedzieć się co nieco o ich życiu.

Dzieci mogą nauczyć się w gospodarstwie jak zrobić pyszne przetwory z owoców, konfitury czy przeciery z warzyw i wykonać je samodzielnie z pomocą rodziców.

Pobyt w takim miejscu jak gospodarstwo agroturystyczne pozwala nabrać więcej szacunku do natury, a tego warto uczyć maluchy już od najmłodszych lat.

Bawiąc się na wsi zapewne czyste na będzie. I o to właśnie chodzi – o beztroskę zabawy i nie przejmowanie się kurzem czy plamami!

Niektóre gospodarstwa mają kucyki. To prawdziwa frajda dla maluchów!

Maluchy z pewnością są ciekawe jak wygląda pole pełne truskawek czy marchewek. Można się więc z nimi wybrać na zbiory.

Obcowanie z przyrodą daje dzieciom wyjątkowa okazję poznania życia małych żyjątek z bliska. Żuczek, motyl czy świerszcz – można je tu zobaczyć bardzo często, więc na tę edukacyjną przygodę  warto wybrać się z lupą.

W dzisiejszych czasach gospodarstwa agroturystyczne coraz bardziej otwierają się na rodziny z dziećmi. Dlatego powstają w nich specjalne kąciki zabaw czy place zabaw na świeżym powietrzu, a część z nich oferuje nawet animacje!

Dzieci mogą zobaczyć jak doi się krowy, podkuwa konie, strzyże owce czy zwozi siano do stodoły. Obserwacje tego „na żywo” nie w telewizji czy książce jest zupełnie nowym, pasjonującym doświadczeniem.

Przyjemność nie tylko dla chłopców. Takim wehikułem każdy chce się przejechać!

Będąc w takim miejscu mamy pewność, że obiadki będą przypominać dzieciom te, które jadają w domu i do tego będą zdrowe.

Tam gdzie powstają miejsca agroturystyczne świeżego, czystego powietrza jest pod dostatkiem. Miejsca takie są bowiem oddalone od dużego przemysłu, więc  można śmiało oddychać pełną piersią, co przekłada się potem na lepszy sen.

Każde (nawet to duże) dziecko to uwielbia i marzy, by choć raz móc doświadczyć uczucia błogiego wylegiwania się na zbożu i poczuć jego piękny zapach.

Zamiast betonowego miasta drzewa, staw, wypasające się na łące zwierzęta czy może nawet góry gdzieś w oddali. Taki widok cieszy oko zdecydowanie bardziej niż widok bloków i drapaczy chmur.

...czyli coś, czego próżno szukać w mieście. Ma to swój niesamowity urok, zdecydowanie lepszy niż poranek z komputerem czy telewizją.

Goszcząc u gospodarzy na wsi dzieci mają świetną okazję, by zmierzyć się z prostymi obowiązkami, które przy okazji są dobrą zabawą i przyjemnością. Karmienie zwierząt, zaganianie królików do zagrody, czesanie konia, zbieranie jajek od kurek to coś czego nie mają w mieście.

Zazwyczaj będąc gościem gospodarstwa agroturystycznego możemy być pewni, że gospodarze będą nas raczyć naturalnymi, zdrowymi posiłkami. Świeże mleko prosto od krowy, domowe przetwory, własnoręcznie przygotowane ciasto, miód z własnej pasieki, domowe masło czy pyszna jajecznica ze zdrowych jaj od kurek. Takim jedzeniem zdecydowanie warto rozpieszczać swoje podniebienie!

To coś czego maluchom często brakuje w mieście, gdzie jest często zakaz deptania trawników. Na wsi będą miały okazję to zmienić.

Gospodarstwa agroturystyczne często są umiejscowione obok lasów. To doskonała okazja do tego, aby się do niego wybrać z koszykiem, który pod koniec wyprawy może wypełnić się pysznymi jagodami, poziomkami czy pięknymi okazami grzybów.

Pieczenie ziemniaczków i kiełbasek czy opiekanie chlebka, zapach palonego drewna  - to frajda nie tylko dla dzieci, ale także dorosłych.