Nagłemu pogorszeniu wyników w nauce mogą towarzyszyć różne objawy, takie jak rozkojarzenie, mrużenie i łzawienie oczu oraz szybkie zmęczenie podczas czytania. Niestety dzieci nie zawsze potrafią zlokalizować ich przyczynę. Sygnałów tych mogą nie dostrzegać również rodzice oraz nauczyciele. Dlatego tak ważne jest systematyczne badanie wzroku u optometrystów lub okulistów, którzy są w stanie ocenić stan wzroku dziecka i w razie potrzeby dobrać odpowiednie rozwiązanie.
Rozpoczęcie roku szkolnego to intensywny czas zarówno dla rodziców, jak i dzieci. Kompletowanie wyprawki jest nie lada wyzwaniem – wybór tornistra, zakup zeszytów i innych artykułów zajmuje sporo czasu. Warto jednak poświęcić krótką chwilę na wizytę w salonie optycznym, celem zbadania wzroku dziecka, jeszcze zanim zadzwoni pierwszy dzwonek.
Nauka w szkole to duży wysiłek dla oczu dziecka. Wzrok przez znaczną część czasu pozostaje skupiony na tablicach, a czasem także na telewizorach, monitorach i interaktywnych ekranach. Nierzadko uczeń z problemami z widzeniem na bliskie lub dalsze odległości nie zdaje sobie sprawy ze swojej wady wzroku. Powodem jest brak świadomości, jak powinien widzieć poprawnie. Pomimo tego, może odczuwać zmęczenie oraz rozkojarzenie. Bez widocznych objawów, takich jak mrużenie oczu, zaczerwienienie lub nienaturalne zbliżanie wzroku do ekranu, rodzic czy nauczyciel nie będzie w stanie ustalić źródeł problemów, np. ze skupieniem, w nieostrym widzeniu. Wyłącznie badanie wzroku specjalistycznym sprzętem pozwoli zweryfikować, czy dziecko powinno nosić okulary korekcyjne.
– Wady takie jak nadwzroczność czy astygmatyzm raczej nie zwiększają się istotnie u dzieci w wieku szkolnym, natomiast w przypadku krótkowzroczności rzeczywiście obserwujemy progresję. Jest to związane ze zwiększoną ilością pracy wzrokowej, która wpływa niekorzystnie na wzrost napięcia akomodacji. Bez znaczenia nie pozostaje także wzrost długości gałki ocznej, która wydłuża się wraz z wiekiem dziecka – tłumaczy dr n. biol. Robert Grabowski, Dyrektor Medyczny Vision Express.
Jedną z głównych przyczyn słabnącej jakości widzenia jest zbyt długi czas skupienia wzroku na bliskich odległościach. Powszechna digitalizacja spowodowała, że rodzice coraz częściej traktują urządzenia elektroniczne jako zabawki, z których ich dzieci korzystają od najmłodszych lat. Nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że skutki spędzania czasu przed smartfonem lub telewizorem mogą pojawić się za kilka lat, na przykład w okresie szkolnym.
Po pandemicznej izolacji wzrok dziecka powinien zostać otoczony jeszcze większą troską. Uczniowie większość czasu spędzali w domach, przed monitorem, często także przy sztucznym świetle, co sprzyjało powstawaniu i rozwijaniu się wad wzroku. Wzrost częstości występowania krótkowzroczności u małych dzieci początkowo zaalarmowały wyniki badań przesiewowych przeprowadzonych w 2020 roku w chińskich szkołach. Trzykrotny wzrost w stosunku do lat 2015-2019 odnotowano u dzieci w wieku 6 lat, a dwukrotny u siedmiolatków. Zjawisko to eksperci nazwali „krótkowzrocznością kwarantannową”.
Występowanie problemu potwierdziło badanie przeprowadzone na zlecenie Vision Express w sierpniu 2021 roku[1]. Zgodnie z jego wynikami, 36 proc. polskich uczniów odczuło w czasie pandemii pogorszenie widzenia. 49 proc. rodziców wskazało okres izolacji jako główną przyczynę, natomiast 44 proc. jako jeden z istotnych czynników.
– Zwiększona ilością czasu spędzonego przy nauce zdalnej i korzystania z ekranów urządzeń elektronicznych wpłynęła niekorzystnie na dzieci i skutkowała powstaniem lub progresją krótkowzroczności. To zjawisko zaobserwowano także u dzieci w Polsce. Niestety wady wzroku nie mogą się cofnąć, ale stosowanie odpowiedniej korekcji może zapobiec dalszej progresji wady – podkreśla dr n. biol. Robert Grabowski.
Jeśli u dziecka zdiagnozowano wadę wzroku, konieczny będzie zakup odpowiednio dopasowanych okularów – zarówno w kontekście opraw, jak i szkieł. W tym celu należy udać się do salonu optycznego, w którym doradca chętnie udzieli pomocy. To ważne, aby na tym etapie pozwolić dziecku na wyrażenie własnej opinii na temat oprawek, gdyż może to pomóc w zachęceniu do ich codziennego użytkowania.
– Dziecko musi się przyzwyczaić do okularów i w wielu przypadkach, zwłaszcza odpowiednio zmotywowane, nie ma z tym problemu. Zdarza się jednak, że okres nabycia „tolerancji” przez małego pacjenta jest dłuższy i wymaga starań ze strony opiekunów – dodaje ekspert Vision Express.
Kiedy wybierzemy już okulary pod kątem ich cech wizualnych, należy dobrze zastanowić się nad doborem szkieł. Poza tym, że korekcja musi być zgodna z receptą wystawioną przez lekarza okulistę (w przypadku młodszych dzieci) lub optometrystę (który przeprowadza badania u nastolatków), ważna jest także ich konstrukcja oraz dodatkowe uszlachetnienia. Szkła mogą mieć powłokę antyrefleksyjną, filtr UV, a nawet zwiększoną odporność na parowanie i zarysowania. Te cechy są szczególnie ważne dla młodszego użytkownika.
Światło niebieskie emitują m.in. urządzenia cyfrowe i wyświetlacze (smartfony, monitory, tablety, laptopy). Może ono zaburzać naturalny cykl dobowy, potęgując problemy z koncentracją. Przed tym uchronią okulary, korekcyjne lub „zerówki”, z powłoką blokującą szkodliwy zakres fal – tzw. blue cut. |
Spośród dodatków warto wyróżnić także tzw. „blue cut”, czyli filtr światła niebieskiego, który chroni wzrok podczas korzystania z urządzeń elektronicznych. Szczególnie, że wyniki badania na zlecenie Vision Express z 2021 roku[2] wykazały, że 40 proc. rodziców nie stosuje ochrony przed szkodliwym światłem niebieskim u swoich pociech, a 33 proc. tylko sporadycznie.
– To zależy od wieku dziecka i jego zdolności komunikacyjnych. Dzieci w szkole podstawowej mogą nosić soczewki kontaktowe pod warunkiem ścisłej kontroli rodziców. Zalecane są soczewki jednodniowe, których nie trzeba czyścić i przechowywać – informuje dr n. biol. Robert Grabowski.
Jeśli zdaniem rodziców dziecko jest gotowe do noszenia soczewek kontaktowych, należy skonsultować się z okulistą lub optometrystą. Często ich dopasowanie wymaga dodatkowego badania wzorku, ponieważ moc okularów może być większa lub mniejsza od mocy soczewek. Specjalista przeprowadzi także lekcję zakładania i zdejmowania, a w przypadku soczewek okresowych – przechowywania oraz czyszczenia.
– Rodzice czasem obawiają się, że soczewki kontaktowe pogłębiają wadę wzroku. Bez obaw. Długość stosowania soczewek kontaktowych na nie ma wpływu na wielkość wady wzroku. Natomiast konieczna jest regularna kontrola u specjalisty – dodaje Robert Grabowski, Dyrektor Medyczny Vision Express.
Badanie wzroku dzieci można wykonać w wybranych salonach Vision Express. Wizytę u specjalisty można umówić na visionexpress.pl/zbadaj-wzrok/. Warto prześledzić również aktualne promocje na szkła i oprawy dziecięce.
[1] Ogólnopolskie badanie ankietowe zrealizowane na zlecenie Vision Express przez SW Research metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 800 respondentów, sierpień 2021.
[2] j.w.
Materiał sponsorowany