Zamiast podczas weekendu siedzieć przed telewizorem zdecydowanie lepszym pomysłem jest spędzenie czasu na świeżym powietrzu w atmosferze sielskiej biesiady. Z takiej możliwości skorzystało już wielu poznaniaków tłumnie przybywających na poznańskie Targi Śniadaniowe. I choć lato się skończyło to fanów całego wydarzenia nadal sukcesywnie przybywa!
Odbywające się od maja weekendowe Targi Śniadaniowe w Poznaniu cieszą się sporą popularnością tutejszych mieszkańców i takie zainteresowanie nie powinno nikogo dziwić. W dobie wszędobylskiej elektroniki, notorycznego pośpiechu oraz śmieciowego jedzenia taka forma spędzenia weekendu jest odskocznią od tego co mamy na co dzień. Idea jest piękna – chodzi o to, aby rodzinnie lub wraz z przyjaciółmi spędzić czas pod gołym niebem delektując się lokalnymi przysmakami serwowanymi na licznych stoiskach. „Miejscówką” może być więc ławka, ustawione w parku stoliki czy po prostu koc położony na trawie. Takie piknikowanie niesie ze sobą nie tylko profity pod postacią relaksu na świeżym powietrzu, ale także degustację świeżych i zdrowych potraw, na których przygotowanie w czasie tygodnia pracy nierzadko brakuje nam czasu. W kulinarnej ofercie można było dotychczas znaleźć zarówno specjały śniadaniowe, jak i wczesnoobiadowe m.in.: przepyszne oscypki z żurawiną, pasty kanapkowe, naleśniki na słodko lub w wersji dietetycznej, bezglutenowe wypieki, słodkie baklawy i tarty, lody wykonane wyłącznie z naturalnych składników, różne rodzaje oliwek, dania wegetariańskie, kulebiaki, hummusy, bliny oraz świeżo wyciskane soki czy lemoniady.
Z czystym sumieniem można więc stwierdzić, że nawet najbardziej wybredni smakosze mogli znaleźć coś dla siebie. Wisienką na tym kulinarnym torcie jak na śniadanie z prawdziwego zdarzenia przystało była zaś tradycyjna „mała czarna” serwowana wprost z rowerowej kawiarni.
Z atrakcji towarzyszących targom można wymienić np. warsztaty kulinarne Zelmer, gimnastykę dla ciała i ducha na trawie oraz kącik plastyczny dla dzieci. W czasie jednego z weekendów można było także spotkać Kasię Wilk, która odwiedziła Park Sołacki, aby nakręcić materiał do programu Super Starcie.
Nam taka idea pikników pod gołym niebem i pałaszowania oferowanych smakowitości na trawie bardzo się podoba. Taki wypoczynek po ciężkim tygodniu pracy naprawdę pozwala się wyciszyć i zrelaksować, a dzieci w tym czasie mogą spędzić więcej czasu z rodzicami oraz poznać nowych kolegów i koleżanki podczas harców na placach zabaw. My takim inicjatywom mówimy zdecydowane „TAK” i gratulujemy organizatorom pomysłu!
I na deser dobra wiadomość dla wszystkich fanów Targów Śniadaniowych w Poznaniu. Inicjatywa spotkała się z taką sympatią tutejszych mieszkańców, że kolejna edycja odbędzie się także jesienią i zimą! Zmienia się tylko miejsce – tym razem zamiast parku będzie to sala przy cytadeli. Targi Śniadaniowe pod dachem? Czemu nie! W końcu każde miejsce jest dobre na to, aby w atmosferze radości i błogiego obżarstwa integrować się z zamieszkującą ludnością! Tym bardziej, że wokół nowego miejsca są także boiska sportowe oraz piękne tereny spacerowe. Czym tym razem zaskoczą nas organizatorzy? To na razie pozostaje słodką tajemnicą. Jedno jest pewne – na pewno będzie pysznie!
Start jesienno/zimowej edycji Targów Śniadaniowych już od 12 października! Będziecie tam z nami?