Nowa gra twórców hitu PĘDZĄCE ŻÓŁWIE!
Celem gry jest doprowadzenie jednego z jeży do jego ulubionej przekąski. Gracze mają do dyspozycji specjalne karty, za pomocą których przemieszczają jeże po trasie wyścigu. Gracze przesuwają wszystkie jeże, jednocześnie decydując, jakie karty pozostawią sobie "na ręce".
Wygrywa osoba, która na koniec ma w ręku najwięcej kart w kolorze zwycięskiego jeża. Ponieważ żaden z graczy nie wie, na jaki kolor stawiają przeciwnicy, emocje trwają aż do rozstrzygnięcia!
O zwycięstwie decyduje dobra taktyka i umiejętność blefowania. Gra spodoba się wszystkim fanom PĘDZĄCYCH ŻÓŁWI.
Liczba graczy: 3-5 graczy
Czas rozgrywki: 30 min.
Wiek: 6-106 lat
Wydawnictwo: Egmont Polska
Recenzja:
Pędzące jeże to kolejna ciekawa gra planszowa autorstwa, wielokrotnie nagradzanego, Reinera Knizi. Choć na pierwszy rzut oka, nie tylko tytułem, ale także szatą graficzną przypomina ona Pędzące żółwie, jest równie emocjonująca i zapewne spodoba się wszystkim miłośnikom rodzinnych planszówek. Gra bowiem adresowana jest do szerokiego grona odbiorców – od lat 6 do 106, stąd stanowi atrakcyjną propozycję dla dzieci, starszych i młodszych, oraz ich rodziców i opiekunów.
Bohaterami Pędzących jeży są cztery różnokolorowe jeże, których zadaniem jest dotarcie – pokonując kolejno pola oznakowane cyframi od -1 do 3 – do sadu, gdzie na zwycięzcę czekają smakowite przekąski. W przeciwieństwie do Pędzących żółwi żadnemu z graczy nie jest przypisany konkretny jeż. Każdy zatem może, zgodnie z informacją zawartą na karcie, przesunąć dowolnego "kolczastego zwierza" o jedno lub dwa pola do przodu.
Zwycięzcą jednak zostaje nie ten, kto pierwszy pokona całą trasę, ale kto łącznie we wszystkich rundach zdobędzie największą liczbę punktów. Liczy się bowiem wartość pól, na których stoją figurki jeży w momencie zakończenia każdej z rund (dotarcie pierwszego jeża do sadu). Dzięki temu każda rozgrywka dostarcza emocjonujących wrażeń i aż do końca trudno jest przewidzieć, komu przypadnie zwycięski laur.
Pędzące jeże to zatem doskonała propozycja gry familijnej, podczas której każdy gracz, bez względu na wiek, może zostać jeżem-zwycięzcą. Wystarczy bowiem wykazać się sprytem, a także umiejętnością przewidywania poczynań pozostałych graczy. Pomocna może okazać się także odrobina blefu, zaś przy podliczaniu punktów – biegłość w liczeniu. Ta ostatnia nie jest jednak niezbędna, gdyż tu z pomocą może przyjść starsze rodzeństwo lub rodzic uczestniczący w wyścigu jeży. Każdy zatem ma równe szanse. Tym bardziej, że zasady gry są proste i nie wymagają długich objaśnień. Z myślą o amatorach bardziej skomplikowanych reguł, zwłaszcza możliwości zdobywania punktów, twórcy Pędzących jeży zaproponowali bardziej zaawansowaną wersję gry.
Gra Pędzące jeże, podobnie jak inne pozycje wydane przez Egmont, jest atrakcyjna pod względem szaty graficznej. Jej barwna kolorystyka, a także estetyczne i solidne wykonanie poszczególnych elementów sprawiają, że mali (i nie tylko) miłośnicy gier planszowych chętnie sięgają po Pędzące jeże, by zdobyć tytuł jeża – zwycięzcy.
W moim rankingu rodzinnych gier Pędzące jeże plasują się w czołówce. Moje pociechy cenią sobie w niej klarowność reguł, krótki czas rozgrywki, emocjonujący przebieg każdej z rund oraz trwałość i wykonanie elementów gry.
Zapraszam zatem wszystkich amatorów familijnych gier na start, by wziąć udział w wyścigu pędzących jeży. Dobra zabawa gwarantowana!!!
Karina Hanisz
Rodzic