Warszawa

Recenzja książki:

Siostry wampirki

Siostry wampirki

Nadja Fendrich
Dagmar Henze (Ilustr.)
...
od 10 lat

Historia, która wciągnie nie tylko trzynastolatków

Już pierwsze strony lektury przedstawiające opowieść o tym, jak rodzice Silvanii i Dakarii zakochali się w sobie, jak wyglądała ceremonia ich zaślubin, jak tata wampir z miłości do prawdziwej kobiety wziął udział w ceremonii krwi, rezygnując tym samym z życia wiecznego, a także tracąc jedną ze swych wampirzych sił, wciągnie wszystkich czytelników, którzy lubią ten dreszczyk emocji przebiegający przez nasze plecy, w chwili gdy zaczynamy uruchamiać naszą wyobraźnię…

 

Silvania i Dakaria przenoszą się z rodzicami z podziemnego miasteczka, zamieszkałego przez wampiry do Niemiec, kraju, z którego pochodzi ich matka. W Bistrii (podziemnym mieście, w którym przyszły na świat), żyli w jaskiniach ze stalaktytami, spali w trumnach, wstawali z ostatnimi promieniami słońca i latali po okolicy. W Niemczech wszystko musi się zmienić.


Czegóż można spodziewać się po 12-letnich dziewczynach, zrodzonych ze związku wampira i kobiety z krwi i kości? Dziewczyny są zupełnie odmienne. Podobne są tylko w jednym - nie są w pełni ani ludźmi, ani wampirami. Silvania jest romantyczką, która uwielbia romantyczne historie i porywy serca. Marzy o tym, by przeżyć wspaniałą romantyczną miłość, ze zwyczajnym romantycznym chłopcem. Chce być zwyczajną dziewczyną, robić makijaż, mieć najlepszą przyjaciółkę. W Bistrii nigdy nie czuła się dobrze. Mroczny, chaotyczny świat sprawiał, że nie czuła się jakby była u siebie. Nie znosiła lekcji latania. Dakaria jest natomiast prawdziwą córą nocy – idealną kandydatka na wampirzycę. W przeciwieństwie do siostry uwielbia latanie, romansidła, które czyta jej siostra uważa za bzdury, a na przekąski najchętniej zjada chrupiące muchy, albo kotlety z mielonego mięsa, z ogromna ilością larw. Największym pragnieniem Silvanii jest pozbycie się cząstki człowieczeństwa, która w niej tkwi.


Jak dziewczyny poradzą sobie w nowej szkole? Czy znajdą tam prawdziwych przyjaciół? Czy jasnoszare oczy i miodowe włosy to będzie przystań dla romantycznej duszy jednej z sióstr? Czy wścibski sąsiad rodziny Tepes, Dirkvan Kombast, zorientuje się kim naprawdę są? Jak zakończy się jego polowanie na wampiry? Czy ich sekret wyjdzie na jaw? Jak poradzi sobie w ludzkim świecie Mihai Tepes- głowa rodziny oraz projektująca deski sedesowe Elwira, matka dziewczynek? Do czego doprowadzi spotkanie z magiem Ali Bin Schikiem? Czy Silvania nagle zacznie pałać namiętnością do tłustych przekąsek, krwistych kaszanek, surowego mięsa, a przystojny Jakob będzie dla niej słodkim deserem? Czy Dakaria pozna smak marchewki i nie będzie już potrafiła latać?

 

Mnóstwo pytań, które rodzą się w głowie czytelnika, już po pierwszych przeczytanych stronach lektury. Powiem szczerze - sposób, w jaki przedstawiona jest historia rodzina Tepes tak wciąga i umiejscawia w centrum wydarzeń ich rodzinnego świata, że trudno się od nich oderwać. Trudno oderwać się również wtedy kiedy jest się „niecostarszymnastolatkiem”. Prosta narracja, krótkie rozdziały, po zakończeniu których natychmiast chce się przeczytać kolejne powodują, że książkę można przeczytać prawie jednym tchem. Fantastyczna, godna polecenia młodszym i starszym nastolatkom.

 

Lektura ta została zekranizowana. Myślę, że po przeczytaniu jej, warto również obejrzeć jej ekranizację.

 

Agnieszka Jelińska-Hok

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć