Warszawa

Recenzja książki:

Kawa dla kota

Kawa dla kota

Agnieszka Tyszka
od 10 do 14 lat

Tato - naucz się mieć rodzinę!

Agnieszka Tyszka znów zaskakuje czytelnika nietypowymi skojarzeniami. Kawa dla kota to nie tylko opowieść o pierwszym zakochaniu nastolatki, ale również o pojawieniu się młodszego rodzeństwa w rodzinie, jak również problemie rozstań rodziców oraz o relacjach w nowych związkach.


Rodzina Nelki powiększa się o młodszą siostrzyczkę, która nastolatce kojarzy się z brzydkim zapachem, wiecznym zmęczeniem matki i przerzuceniem zainteresowania rodziców na nowe potomstwo. Nadchodzą wakacje, podczas, których Nelka musi odpocząć po stresującej sytuacji w dawnej szkole, gdzie stała się ofiarą mobbingu ze strony rówieśniczki Sandry.


W wakacje staje również przed problemem spotkania z dawno nie widzianym ojcem, który pewnego dnia zniknął z ich życia. Ojciec pojawia się w sytuacji, kiedy sam musi zmierzyć się dylematem - być  w nowym związku czy uciec jak poprzednio? Nelka  opowiada mu o samotności, jaką odczuwała w dzieciństwie. Namawia ojca, aby próbował nauczyć się mieć rodzinę.


Ciekawym motywem, który przewija się w opowiadaniu jest zapomniana mowa kwiatów. Dziewczynka w swoim pamiętniku układa bukiety, które wyrażają jej myśli i uczucia. Bukietowe przesłania przypominają nam trochę współczesne internetowe emotikony, a sama nazywa je kwiatowymi SMS-ami. Warto poznać ten kod, którym posługiwali się kiedyś nasi pradziadkowie i prababcie.


Pod opiekę nastolatki dostaje się niespodziewanie Sophia, dziewczynka  z sąsiedztwa, która pod presją swoich wykształconych rodziców codziennie uczy się kilku słów ze słownika wyrazów obcych. Pewnego dnia musi zmierzyć się ze słowem adopcja. Nie obędzie się również bez pytania - który z kotów wymienionych w powieści jest najważniejszy dla głównej bohaterki?


Spotkałam się z wypowiedzią nastoletniej czytelniczki, że nie ma tu nic ważnego, na co można by zwrócić uwagę. Nie zgadzam się stanowczo z taka opinią. Wartości są, tylko trzeba je umieć odczytać.


Agnieszka Tyszka na swoim blogu o sobie mówi: „Jestem szczęściarą! I to z wielu powodów… Przede wszystkim robię to, co lubię.” Moim zadaniem jest to widoczne w lekkości pióra, niecodziennym ujmowaniu w słowa trudnych problemów i formułowaniu prostych recept na ich rozwiązanie. Kawa dla kota ukazała się w przyjemnej dla oka serii „W kratkę”, w której wydano również kolejną publikację autorki pod tytułem M jak dżem.

 

Anna Żaczek, nauczyciel-bibliotekarz

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć