Warszawa

Recenzja książki:

Przysmaki Maksa

Przysmaki Maksa

Katarzyna Zychla
Agnieszka Filipowska (Ilustr.)
od 2 do 5 lat
PATRONAT

Sympatyczne, uśmiechnięte buzie

Maks to wesoły hipopotamek, który jest małym łakomczuchem, a jego ulubiony posiłek to podwieczorek, który „pozostawia na języku smakowite wspomnienie”. Poznajemy historyjki zwierzątek: Maksa, Moniki – zebry, krokodyla Gracjana i innych związane z jedzeniem, podwieczorek, prażona kukurydza czy owocowy bal. Maks ma wesołe przygody, z których musi wyciągnąć wnioski i ponosić konsekwencje swojego zachowania. Przygoda z prażoną kukurydzą jest naszą – moją i córki ulubioną – zawsze mamy dużo frajdy, gdy oglądamy rosnącą i strzelającą kukurydzę. Przysmaki Maksa są pięknie ilustrowane kolorami przyjaznymi dzieciom, bohaterowie mają sympatyczne, uśmiechnięte buzie. Spodobało mi się to, że tekst to duże literki i niektóre wyrazy są większe i kolorowe, może to być początek nauki czytania dla dzieci, które znają literki, podczas czytania przez rodzica młody czytelnik może śledzić tekst i próbować czytać kolorowe wyrazy.  

 

Justyna Świetlik-Bałon

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć