Dzieci trzeba od najmłodszych lat uczyć nazywać i wyrażać własne uczucia. , Czas Dzieci

Książeczka Marcina Brykczyńskiego „Co się kryje w sercu na dnie? Kto przeczyta ten odgadnie” stanowi świetną podstawę, aby zacząć rozmawiać z dzieckiem o uczuciach. W formie 25 zagadek autor książki przedstawia podstawowe uczucia charakterystyczne dla człowieka takie jak strach, szczęście, nadzieja, radość, itp.

Kłopoty z wyrażaniem i nazywaniem własnych uczuć mają nie tylko dzieci, ale często i dorośli. Gdy zastanowimy się jak często słyszymy od bliskiej osoby, że nas kocha, że jest z nami szczęśliwa to dojedziemy do wniosku, że na początku znajomości owszem, co raz słyszeliśmy takie słowa, ale teraz to już rzadkość. A czy od swoich rodziców jako dzieci często słyszeliśmy słowa wyrażające ich uczucia? Chyba zdecydowanie częściej słyszeliśmy je w dzieciństwie niż teraz, gdy jesteśmy dorośli. Czy umiemy wyrażać swoje uczucia? Ile razy zdarzyło się nam przemilczeć sprawy, które nas denerwowały, bo nie chcieliśmy przyznać, że jesteśmy źli na kogoś? Jak często ukrywaliśmy własny strach bojąc się, że będziemy wyśmiani przez innych?

Gdy sobie przeanalizujemy różne sytuacje życiowe dojedziemy do wniosku, że wszyscy mamy problemy związane z wyrażaniem i nazywaniem własnych uczuć. Czas na lekturę książeczki o uczuciach.

mama Anna

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 24 listopada 2010