Mimo braku śniegu, a może właśnie dlatego, postanowiłyśmy wraz z córką wybrać się na zimową przygodę z Bałwankiem. Spektakl rozpoczyna się już od pierwszych chwil, kiedy wkracza się do kawiarni. Dzieci niecierpliwie czekały na Panią Naturę, która zaprosiła je salki teatralnej. Przez 45 minut przebywałyśmy w innej krainie.
Pani Natura zapoznawała nas z porami roku, a Kłębuszka dzielnie jej w tym pomagała. Dzieci mogły rozpoznać następujące po sobie pory roku, ich charakterystyczne cechy i odpowiednie co nich stroje. W drugiej części spektaklu wraz z Bałwankiem szukaliśmy odpowiedzi na pytanie „Czym jest Słońce”. Wędrowaliśmy śpiewając i tańcząc spotykając po drodze kolejne zwierzęta: zająca, jeża, wiewiórkę i, od czasu do czasu, ciekawską srokę.
Przedstawienie przygotowane i poprowadzone jest znakomicie. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie dwie osoby mogą wcielić się w tyle różnych postaci, za każdym razem kreując nową rolę. Dzieci oglądały spektakl siedząc na dywanie i porozkładanych na nim poduszkach. Bliskość widzów i aktorów sprawiała, że granica między tymi dwoma światami prawie nie istniała. Chwilami wszyscy tworzyliśmy sceniczną rzeczywistość.
Na wielkie uznanie zasługują również rekwizyty i dekoracje. Proste w formie, ale bardzo estetyczne i kolorowe. Po zakończonym przedstawieniu dzieci mogły dokładnie obejrzeć wszystkie lalki i spróbować nimi poruszać.
Warto się wybrać, to znakomity pomysł na sobotnie i niedzielne przedpołudnie.
Martyna z Marysią
Spektakl można obejrzeć na Scenie Elffów w Galeri Freta.