Kto powiedział, że jesienią dzieci się nudzą? Na pewno nie my. Dlatego już teraz zachęcamy do zaplanowania najbliższych tygodni. Wszystko to po to, aby wycisnąć z jesieni jak najwięcej.

Dla dzieci pierwszymi oznakami jesieni są cieplejsze ubrania, coraz krótszy dzień, a także fakt, że mniej czasu mogą spędzić na zewnątrz. To wszystko zazwyczaj kojarzy się źle - zarówno dzieciom jak i dorosłym, choć wcale nie musi tak być! Jesień jest bardzo kolorową porą roku i póki pogoda jest dla nas łaskawa, warto wychodzić z dziećmi na jesienne spacery, żeby korzystać z jej dobrodziejstw.

Zmysłowa pora roku

Jesień bardzo intensywnie działa na zmysły. Dzieci bardziej niż dorośli odczuwają zmianę, która zachodzi w przyrodzie. Dla dorosłych jest to oczywiste, ale dziecko może czuć się znużone tym, że jest chłodniej na zewnątrz i dlatego więcej czasu musi spędzić w domu. Warto więc dobrze zaplanować czas dla dziecka na tą porę roku. Przede wszystkim należy korzystać z ciepłych i słonecznych dni, których niestety, im bliżej zimy, tym mniej. Wychodząc z dzieckiem na spacer warto pokazywać mu zmieniający się świat, zwracając uwagę na poszczególne zmysły. Dla przykładu: wzrok - zmieniające się kolory; słuch - szelest liści; smak - jesienne owoce; dotyk – chropowatość liści czy gładka powierzchnia kasztanów; węch – jesienią wszystko pachnie inaczej, na co można zwrócić uwagę dziecka.

Co jesienią w trawie piszczy?

Odpowiedź jest prosta: kasztany, żołędzie, liście i grzyby. Już samo ich zbieranie jest dla dzieci atrakcją. W Krakowie kasztanowce można spotkać niemal na każdym kroku, rosną przy ulicach oraz w parkach. Na kasztany warto wybrać się na Planty, bo kasztanowców jest tam wyjątkowo dużo, a dodatkowo są okazałe, więc jest to idealne miejsce na jesienny spacer z dzieckiem. Poza tym zbieranie kasztanów nic nie kosztuje, a frajdy przy tym co niemiara. Inną atrakcją jesiennych spacerów są kolorowe liście. Dzieci uwielbiają się nimi obrzucać i je zbierać. Mają też piękne kolory, więc można bawić się z dziećmi w szukanie najładniej zabarwionych liści.

A w deszczowe dni?

Ponurych dni jesienią jest zdecydowanie najwięcej, co nie znaczy, że dzieci będą się wtedy nudzić. Takie dni można spędzić kreatywnie. Dobrym pomysłem będzie tu wykorzystywanie tego, co wcześniej udało się zebrać, czyli: liści, kasztanów, żołędzi czy patyczków. Używanie ich w pracach technicznych i plastycznych jest ponadczasowe. Oprócz wykonywania ludzików z kasztanów, które znają pokolenia, można robić bukiety z liści, czy tworzyć z dzieckiem zupełnie abstrakcyjne formy i kolaże z użyciem wszystkiego, co udało nam się zebrać. Takie zabawy rozbudzają wyobraźnię dziecka oraz jego zdolności manualne. To także twórczo spędzony czas z rodzicami oraz oszczędność pieniędzy, bo to, w co zaopatrzymy się w czasie jesiennych spacerów nic nie kosztuje.

Warto więc pamiętać, że jesień może dostarczyć dzieciom bardzo wielu atrakcji. Nie pozwólmy więc im na nudę o tej porze roku, bo to od nas zależy jak dzieci spędzą ten czas. 

Agnieszka Sęk