Wraz z moim 4-letnim synkiem wybraliśmy się w niedzielę na zajęcia organizowane przez Mały Dom Kultury w Poznaniu.
Mały Dom Kultury zajmuje piętro starej kamienicy przy ul. Zamkowej, na które wchodzi się po wysokich, zdobionych (magicznych jak powiedział synek) schodach.
W dużej sali o ciekawym wystroju (ceglane surowe ściany ozdobione starymi instrumentami) rozłożone już były płachty papieru i kredki. Kilkoro dzieci rysowało zawzięcie, a rodzice siedzieli na krzesełkach wkoło.
Kiedy wszystkie zapisane dzieci zjawiły się, rozpoczęła się prezentacja „Ilustrowanego Inwentarza Zwierząt” na dużym ekranie. „Inwentarz” to książka dla dzieci z ilustracjami i opisami zwierząt ze wszystkich stref geograficznych. Dzieci odgadywały nazwy i cechy charakterystyczne zwierząt, a pani prowadząca zajęcia czytała rożne ciekawostki dotyczące zwierzaków. Nawet ja dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Synek był bardzo dumny, że rozpoznał kameleona i wiedział o zmianie zabarwienia. Trwało to ok 45min, dla starszych dzieci w sam raz, jednak mojemu czterolatkowi zaczęło się trochę dłużyć.
Kolejna częścią warsztatów miało być zrobienie wymyślonego zwierzaka, ale synek postanowił, że już ma dosyć i wracamy na obiad … Poza jeszcze jednym chłopcem, który wyszedł z nami, reszta dzieci wydawała się zaciekawiona nowym zadaniem. Niestety nie zobaczyliśmy już efektów ich pracy.
Pomimo wszystko synkowi się podobało i myślę, że jeszcze kiedyś się do Małego Domu Kultury wybierzemy. Może gdy synek będzie o rok starszy i … koniecznie po obiedzie.
mama Alicja