Gdy czas świątecznych spotkań w gronie najbliższych dobiegł końca przyszła pora na bardzo sympatyczne spotkanie Mam-Korespondentek w dobrze znanym już miejscu, czyli Family Cafe. To już tradycja, że zbieramy się właśnie tam, bo lokal jest naprawdę wyjątkowy i zawsze miło spędzamy w nim czas.

Wspólnie spędzone popołudnie było bardzo udane, zarówno dla mam (przepraszam, dwóch tatusiów też się pojawiło ;-) ), jak i dla samych dzieciaczków. Przy pysznej kawie i herbacie i jak zawsze smakowitych wypiekach, a nawet ciekawie podanych budyniach dla najmłodszych miałyśmy okazję porozmawiać na wiele ciekawych tematów. Jako, że święta niedawno minęły była okazja do rozmowy na temat wiary w św. Mikołaja (i zabawnych sytuacjach z nim związanych), ale także o filmach i książkach. Nie brakowało
także relacji z miejsc i wydarzeń, które odwiedziliśmy wraz ze swoimi dziećmi.

Chłopców i dziewczynki trudno było zatrzymać przy stole, dlatego większość swojego czasu oczywiście spędzili w kąciku i pokoju zabaw. Tam mogli się wyszaleć, wspólnie pobawić czy powygłupiać. Moi synowie bardzo dobrze się tam czuli i i wcale nie mieli ochoty wracać do domu :-)

Miłą niespodzianką na spotkaniu okazało się wręczanie prezentów. Nasza kochana koordynatorka, niczym prawdziwa śnieżynka ;-) wręczyła dzieciom upominki. Znalazło się coś do oglądania, rysowania i rozwiązywania i schrupania ;-) Jednak Agnieszka najbardziej zaskoczyła same mamy. Bo okazało się, że Mikołaj (tak, tak nie sposób w niego nie wierzyć) pamiętał także o nas, mamach! Każda z nas otrzymała zestaw kosmetyków, które umieszczone były na... sankach! Muszę przyznać, że takiego prezentu się nie spodziewałam. Ale było to bardzo miłe zaskoczenie :-)

Dla mnie spotkanie Mam-Korespondentek jest bardzo fajną okazją do ciekawego spędzenia czasu. Dzieci bawią się zawsze bardzo dobrze, mamy mają trochę czasu dla siebie, a i miejsce urzeka mnie za każdym razem. No bo przyjemnie pije się pyszną kawę w niezwykłym wystroju, dopracowanym do każdego detalu i przede wszystkim w gronie przesympatycznych kobiet. Cieszę się bardzo, że ja i moi chłopcy możemy być częścią portalu CzasDzieci i wspólnie doświadczać takich miłych zdarzeń.