Jako mama dwóch chłopców, będących wulkanami energii staram się znajdować w Poznaniu miejsca, w których będą mogli się wyszaleć. Odwiedziliśmy już wiele sal zabaw i nie wszystkie spełniały nasze wymagania. Jednak jakiś czas temu trafiliśmy do miejsca, które tak bardzo spodobało się wszystkim, że chętnie do niego wracamy.
Mowa o Kinder Parku, mieszczącym się w Galerii Dębiec, który od kilku miesięcy przyciąga tłumy dzieci. Nic dziwnego, bo miejsce jest naprawdę ciekawe.
Na 850 m2 powierzchni znajduje się mnóstwo atrakcji dla małych i dużych dzieci. Przede wszystkim jest duża konstrukcja z tunelami na której można szaleć do woli. Jest ona połączona ze zjeżdżalniami, po których dorośli mogą śmiało zjeżdżać ze swoimi pociechami. Są też 2 tory saneczkowe, trampoliny i interaktywna podłoga. Jednak nie to wyróżnia Kinder Park spośród innych sal zabaw. Jest tam coś co podoba się i chłopcom i dziewczynkom. Chodzi o mały tor gokartowy, po którym można się nawet ścigać. Pojazdy nie są bardzo szybkie, jest kilka do wyboru i dzieci mają dużą frajdę. Przejażdżka takim gokartem kosztuje 5 zł.
Jest też coś dla najmłodszych. Obok strefy dla rodziców (ze stolikami i kanapami) znajduje się plaża! Tak, tak, pełno w niej piasku, zabawek, łopatek i wiaderek. Małe szkraby bardzo chętnie w niej przesiadują. Specjalnie dla nich przygotowane są też domki do zabawy i mała zjeżdżalnia z basenem kulek.
Kolejną atrakcją jest też strefa wspinaczkowa, która dostępna jest dla dzieci i dorosłych. Można sprawdzić swoje możliwości, przy okazji się dobrze bawiąc.
Kinder Park spodobał mi się bardzo ze względu na ciekawe atrakcje, przystępne ceny (w tygodniu za 16 zł dzieci bawią się bez ograniczeń) i pyszną kawę :-) Nasz syn tak polubił to miejsce, że zorganizowaliśmy mu małe przyjęcie urodzinowe, po którym był zachwycony. A szczęśliwe dziecko to szczęśliwy rodzic ;-)
mama Ania