Sposobów na ciekawe spędzenie czasu z dzieckiem jest wiele i z pewnością warto z nich korzystać. Takim przykładem może być Projekt Estrady Poznańskiej skierowany do młodej publiczności. Są to wyjątkowe spektakle i zajęcia, organizowane co trzecią sobotę na Scenie na Piętrze w Poznaniu. Razem ze swoim synem mieliśmy okazję uczestniczyć w takim wydarzeniu. A działo się naprawdę wiele...
Sobotnie popołudnie zaczęło się dla mojego Dawida bardzo nietypowo. Otóż na początku moje dziecko zamieniło się w prawdziwego naukowca :-) A wszystko za sprawą warsztatów doświadczalnych "Mały naukowiec", w których wziął udział. Za zamkniętymi drzwiami, bez rodziców (mama miała chwilę dla siebie ;-)), wraz z innymi dziećmi działy się rzeczy niezwykłe. Był balon, który napompował się bez dmuchania, była unosząca się świeczka i wybuchający wulkan...
To wszystko było dla mojego syna tak fascynujące, że z wielkim przejęciem opowiadał później dziadkom i kolegom, co robił i widział. Pierwszy raz miał okazję uczestniczyć w takich eksperymentach i bardzo mu się podobało. Miłość do nauki i eksperymentowania została w nim skutecznie zaszczepiona :-)
Później przyszedł czas na innego rodzaju rozrywkę. Tym razem wspólnie obejrzeliśmy spektakl lalkowy pt. "Prosiaczek Czok" wystawiany przez Teatr w Kłodzku. Emocji nie brakowało. Było zabawnie, wesoło, a także groźnie i straszno. Wszystko rozgrywało się z wielkim zaangażowaniem małych widzów, którzy cały czas mieli kontakt z występującymi postaciami i bardzo żywo reagowali w każdej sytuacji. To zawsze będzie mi się podobało w teatrzykach dla dzieci. Ta spontaniczność, energia i szczerość.
A historia z pozoru klasyczna. Jest prosiaczek Czok, który zostaje sam w domu i zły wilk, który tylko czyha na swoją ofiarę. Początkowo śwince udaje się pokonać wilka, później jednak potrzebna jest pomoc innych przyjaciół. Pojawia się postać starego jeża, który wszystko robi bardzo wolno, a także tchórzliwego zająca, który tylko udaje, że jest odważny. Zwierzaki były bardzo wyraziste, charakterystyczne i przede wszystkim bardzo zabawne. Wspólnymi siłami udało im się pokonać złego wilka. Bajka opowiedziana została w niebanalny sposób i co najważniejsze zachwyciła dzieci siedzące na widowni. Mi jako rodzicowi bardzo podobały się dialogi, a także doskonała precyzja aktorów w poruszaniu lalkami.
Zarówno warsztaty doświadczalne jak i teatrzyk bardzo nam się podobały. Niesamowite eksperymenty w połączeniu z zabawnym przedstawieniem sprawiły, że ten dzień był dla nas pełen wrażeń.
Pozdrawiam
Ania