Podczas Poznańskich Dni Rodzinnych Muzeum Archeologiczne przygotowało nie lada atrakcję. Kolejne spotkanie z historią tym razem zostało zaserwowane przybyłym gościom wraz z nutą.... modową!
Na dziedzicu można było wziąć udział w pokazach własnoręcznego tworzenia dawnej biżuterii, odlewania pradziejowych ozdób i wykonywania elementów stroju. Ponadto interesującym elementem było również podpatrywanie jak kiedyś farbowano tkaniny, tkano kolorowe paski czy szyto obuwie. Wszystko oczywiście w nawiązaniu do tematu, którym była „Moda sprzed tysiącleci”. Oprócz tego dzieci mogły z kolorowego papieru wykonać królewskie korony tworząc tym samym element przewodni dla reszty swojej kreacji, w której finalnie mogły wystąpić podczas wielkiej parady wraz z postaciami sprzed wieków.
Przybyli goście chyba najbardziej jednak wyczekiwali na pokaz mody.
Poprzedzała go oczywiście stylizacja fryzur i makijażu mających w nim wystąpić pradawnych modeli i modelek. A potem? Niczym na wybiegu na dziedzińcu Muzeum mogliśmy podziwiać Egipcjanki, kobietę pierwotną, starożytnego Rzymianina, Kleopatrę, Greków, Faraona, kobiety wczesno-i- średniowieczne czy Celkę Persów. Charakterystyka postaci okraszona dużą dawką humoru dodała całemu pokazowi wesołej nuty i sprawiła, że ten żywy przewodnik po strojach postaci znanych z historycznych książek stał się główną główną atrakcją tej sobotniej imprezy. Sam pomysł na przemycenie modowego akcentu w historycznym kontekście – strzał w dziesiątkę i z pewnością na długo zagości w pamięci nie tylko dzieci, ale także i rodziców. Dla tych pierwszych była to bowiem przede wszystkim bardzo cenna lekcja historii, ale i nie lada przeżycie. Najmłodsi uczestnicy wydarzenia mogli bowiem towarzyszyć znanym postaciom na wybiegu we własnoręcznie wykonanych przez siebie strojach. Duma i podekscytowanie malujące się na ich roześmianych buziach – bezcenne. W końcu nie co dzień można iść w parze np. z Kleopatrą!
Jeśli chodzi o część dydaktyczną organizatorzy przygotowali „Gry i zabawy familijne”. Ponadto w sali kominkowej można było także wysłuchać bajek m.in. H.C. Andersena czy M. Konopnickiej, których motywem przewodnim były stroje.
Po tym malowniczym, pełnych barw i różnorodnych struktur dniu chyba każdy uczestnik tego wydarzenia może śmiało powiedzieć, że zna się na modzie. Modzie sprzed tysiącleci! O wiele ciekawszej niż ta obecna i tej, która zapisała się kartach historii i jest - i z pewnością jeszcze długo będzie - przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Agnieszka Damieszko-Charnock