W gorączce przedświątecznych przygotowań udało nam się znaleźć czas, by odwiedzić poznański Stary Rynek i Galerię Arsenał, gdzie zaprezentowano wystawę pt. "Boże Narodzenie w ubiegłych wiekach".
Jest to wystawa w poznańskim fotoplastykonie - bardzo oryginalnej formie prezentacji zdjęć w tym przypadku autorstwa Benjamina Westa Kilburna i Williama Hermana Raua. W naszym odbiorze zdjęcia są prezentowane w formacie 3D, jednak w ok 1900r. nie było oczywiście tego typu grafiki. Jak wobec tego powstały trójwymiarowe zdjęcia? Otóż z nałożenia na siebie w odpowiedni sposób dwóch takich samych obrazów.
Muszę przyznać, że efekt jest niesamowity. Już sama forma przedstawienia ów zdjęć jest bardzo atrakcyjna - i ja i moja niespełna czterolatka byłyśmy 'zaczarowane' przekazem. Patrzyłyśmy przez niby lornetki (tak to sobie nazwałyśmy) i oglądałyśmy magiczne grafiki. Naprawdę trudno słowami oddać klimat tych zdjęć. Są zaczarowane...widać na nich grafiki związane ze sferą religijną Świąt np. pokłon trzech króli, czy obraz świętej rodziny, jak i bardziej świeckie obrazki (które skradły nasze serca), a przedstawiające między innymi Świętego Mikołaja telefonującego do...no właśnie - do kogo? :) Poza tym dzieci śpiewające kolędy, otrzymujące prezenty - magia magia i jeszcze raz magia Świąt Bożego Narodzenia w pigułce.
mama Alicja