W jesienną, deszczową niedzielę wybrałam się z córeczką Martą do Teatru Nowego na spektakl pt. „Teatralny Plac Zabaw Jana Dormana”.

Przedstawienie było zrealizowane w sposób nowatorski i bardzo ciekawy. Spektakl dotyczył takich ważnych dla dzieci kwestii jak podążanie za własnymi marzeniami, wywoływanie konfliktów i ich rozwiązywanie. Trójka aktorów w fantastyczny sposób improwizując na scenie wchodziła w interakcję z dziećmi i dorosłymi. Z pewnością pomogło w tym połączenie sceny i widowni. Widzowie, podzieleni na dwie grupy – żółtą i niebieską, siedzieli na przeciwko siebie na poduchach. Poduszki te były także w kolorach żółtym i niebieskim. Na głowach mieliśmy przygotowane tuż przed spektaklem żółte i niebieskie papierowe czapki. Przed wejściem na widownię trzeba było przejść pod dużym, kolorowym koniem, co sprawiło, że wszyscy z zaciekawieniem czekali na rozpoczęcie przedstawienia. Jak się okazało na samym końcu koń symbolizował Marzenia.

Na zakończenie spektaklu każdy ponownie przeszedł pod koniem gwarantując sobie spełnianie się tych marzeń. Aktorzy potrafili zaangażować dzieci i ich rodziców w spektakl oraz zaprosić do wspólnej zabawy. Widać było, że wszystkim bardzo podobało się. Polecamy wszystkim, którzy lubią dobrą zabawę w teatr!

                                                                                              mama Marty

Fot. Materiały Teatru