Reżyseria: John Lasseter
Czas trwania: 01:42:00
Dźwięk: polski dubbing 5.1 Dolby EX, angielski 5.1 Dolby EX
Format: 16:9
Dystrybucja: CDProjekt
Napisy: polskie, angielskie
Dodatki: "Wakacje na Hawajach"; "Powietrzny Złomek"

Twórcy filmów "Auta", "Odlot" i "Toy Story 3" przedstawiają kolejny hit ze studia Pixar, który zachwyci ciebie i całą twoją rodzinę! Nierozłączni przyjaciele - samochód wyścigowy Zygzak McQueen oraz jego niezrównany towarzysz, ciężarówka holownicza imieniem Złomek - wyruszają za granicę, aby wziąć udział w prestiżowym wyścigu, którego celem jest wyłonienie najszybszego auta na świecie! Ale droga do zdobycia mistrzowskiego tytułu będzie bardzo wyboista! Łatwo jest zboczyć z trasy, gdy wokół czyha tyle przeszkód i niespodzianek, a do tego Złomek wplątuje się w międzynarodową intrygę szpiegowską! Wciśnij gaz do dechy i przeżyj kolejną niesamowitą przygodę z ulubionymi bohaterami, oglądając "Auta 2", zwariowaną komedię, która gwarantuje humor i zabawę na najwyższych obrotach! Na płycie znajdziesz również zupełnie nową krótkometrażówkę "Powietrzny Złomek".

Więcej o Autach na: www.disney.pl/auta

Recenzje:

Auta 2 to mistrzowskie, animowane kino wartkiej akcji

Wielki świat, intrygująca fabuła, tajni agenci, międzynarodowy spisek szpiegowski, technologiczne nowinki, a do tego wątek miłosny. Wszystko, co trzeba, by przyszpilić do ekranu nie tylko miłośników przygód Zygzaka, Złomka i przyjaciół z Chłodnicy Górskiej, ale także poszukiwaczy wrażeń rodem z Jamesa Bonda.
Przyznam, że nie jestem koneserką tejże płaszczyzny, daleko mi do kinomaniaczki, czy chociażby znawczyni wszelkich produkcji dziecięcych - ot, czasem coś tam sobie obejrzę z synami. O Autach 2 słyszałam wcześniej różnorakie opinie: jedne chwalebne, inne wręcz miażdżące. Z tymi dyskredytującymi z pewnością się nie zgodzę. Moi synowie oglądali bajkę z wypiekami na twarzy, dopingując Złomkowi (boć to on jest tutaj głównym bohaterem) i trzymając mocno kciuki za triumf dobra nad złem.
Podobało mi się przesłanie bajki, które nie tylko zachęcało do wiary we własne możliwości, oswobodzenia się z krępującego płaszczyka kompleksów, ale również wskazywało na to, że najlepiej w życiu być - po prostu - sobą. Powinniśmy się nauczyć cenić przyjaciół takimi, jakimi są, zamiast wytykać im niefrasobliwości i niedociągnięcia...
Oby tylko każdy zdołał wyłapać morał pośród tak szybkich zwrotów akcji...

mama Anna

*  *  *

Auta to ukochany film mojego syna, a Zygzak McQueen to jego ulubiony bohater. Dlatego też bardzo chętnie sięgnęliśmy po drugą część przygód samochodów. Ja zasiadłam do oglądania właściwie przekonana, że wiem, co zobaczymy. A tu niespodzianka…
Muszę się najpierw odnieść do pierwszej części - moim zdaniem Auta to jedna z najpiękniejszych bajek, jakie kiedykolwiek widziałam - ciepła historia z przesłaniem, wdziękiem i inteligentnym humorem. Auta 2 to film szpiegowski z szybkimi wyścigami, ale już bez większego przesłania (tu mottem jest hasło "bądź sobą") i bez tego polotu, jakim cechowała się pierwsza część.
Historia wygląda tak: Zygzak McQueen zostaje wyzwany na pojedynek przez zarozumiałego Francesco Paltegummi (włoski bolid Formuły 1), za którym szaleją dziewczyny z powodu odsłoniętych gum. McQueen postanawia wziąć udział w zawodach, a trzy wyścigi - w Japonii, we Włoszech i w Wielkiej Brytanii - raz na zawsze mają dać odpowiedź na pytanie, kto jest najszybszy. Zawody odbywają się pod patronatem wynalazcy benzyny nieszkodliwej dla środowiska, którą mają obowiązek zatankować wszyscy zawodnicy. I tu właśnie ta niespodzianka: gdy Zygzak ściga się po kolejnych torach, jego kumpel Złomek wciągnięty zostaje w intrygę szpiegowską i musi udaremnić spisek. Tak, tak – to Złomek odgrywa w filmie główną rolę i przeżywa przygodę życia, przybierając kamuflaż, latając czy rozwiązując najtrudniejsze zagadki. Dzieję się tak między innymi za sprawą konfliktu Złomka z Zygzakiem. Zardzewiały Złomek jest po prostu sobą i nie przejmuje się  konwenansami i wyrafinowanymi obyczajami. Poirytowany McQueen w końcu wytyka mu wszystko i nie od razu zauważa, że Złomek znika. Wówczas ten drugi przez przypadek wpada w objęcia dwójki agentów specjalnych, którzy biorą jego nieobycie i prostotę za genialną pozę i sądzą, że jest wybitnym agentem. Od tej pory walczyć będą obaj przyjaciele – Zygzak o zwycięstwo i puchar, Złomek o ład na świecie. I więcej nie powiem już nic – no może oprócz tego, że w życiu Złomka pojawi się nić romansu…
Na mnie niesamowite wrażenie sprawiły niemal pocztówkowe widoki - możemy podziwiać Francję, Japonię czy Włochy - przepiękne z wszelkimi detalami precyzyjnie oddane krajobrazy.
Podsumowując: mam mieszane uczucia. Film jednak obejrzałam z przyjemnością, głównie dlatego, że z sentymentem spoglądałam na lubianych bohaterów. Mojemu ośmiolatkowi natomiast podobało się bardzo, choć nie bardzo wiedział dlaczego…

mama Monika