Biała - pies cyrkowy, prawdziwa gwiazda. Artystka jakich mało.

Strzała - kundelek uliczny, żadnej sytuacji się nie boi, bo wie, że zawsze może liczyć na pomoc swojego przyjaciela Lenka.

Lenek - ech, Lenek... nie ma słów, które opisałyby jego męstwo...

Przeżyj najbardziej odlotową przygodę roku z Białą i Strzałą - dwoma niezwykłymi pieskami, które podbiły kosmos! Biała, pies cyrkowy i Strzała, kundel uliczny - nie śniły nawet o podróży za granicę, a co dopiero o podboju galaktyki!

Przezabawny zbieg okoliczności rzuci te dwa niezwykłe czworonogi w wir wielkiej przygody! Zanim jednak sięgną gwiazd, zaliczą odjechany i karkołomny trening dla prawdziwych kosmonautów...

Wspaniała, malowniczo zrealizowana animacja wzrusza, zaciekawia i uczy, że nawet ktoś zupełnie od nas różny, może zostać naszym najlepszym przyjacielem.

Pokazuje, że razem łatwiej wyplątać się nawet z największych tarapatów i, że czasem warto oddać ostatnią kość, żeby zyskać kumpla na całe życie.

Recenzje:

Po całej masie produkcji umiejscowionych w bliższej lub dalszej Krainie Fantazji, ten film od pierwszych minut zaskakuje mocnym zakotwiczeniem w konkretnych czasach niechlubnego komunizmu, o czym na każdym kroku przypominają nawiązania do typowych dla tamtych czasów sytuacji.
Dzisiaj, patrząc z dystansu na rzeczywistość znaną nam (na szczęście) bardziej z opowiadań niż osobistych doświadczeń, uśmiechniemy się na słowa: „Mamo, są lody! Zobacz! Ciepłe, ale zawsze…”
Sam film opowiada historię ślicznej, małej, i, co tu dużo kryć, rozpieszczonej cyrkowej gwiazdy – Białej – która pewnego dnia poznaje bezpośrednią i zahartowaną życiowymi trudami Strzałę. Początkowo ich znajomość należy raczej zaliczyć do trudnych przyjaźni… Wszystko zmieni się, kiedy w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, obie trafią na szkolenie wojskowe, przygotowujące zwierzęta do podróży w kosmos…
Godna podkreślenia jest znakomita obsada, z fenomenalną Agnieszką Dygant w roli Strzały oraz twórcami kabaretu „Ani Mru-Mru”, którzy wspaniale odnaleźli się, jako przezabawne pchły. Rewelacyjne dialogi, przeniesione na język polski przez znanego wszystkim Bartosza Wierzbiętę, zapewnią prawdziwą ucztę dla ucha, doskonale obrazując historyczne czasy, okraszone jednak odpowiednią dozą dobrego humoru – co z pewnością docenią starsi widzowie. A dla dzieci pozostanie piękna opowieść o przyjaźni, przezwyciężaniu własnych słabości i bezinteresownej, wzajemnej pomocy nawet w najtrudniejszych, życiowych sytuacjach.

mama Agnieszka

* * *

Bardzo nam się podobał film pod tytułem „Biała i Strzała podbijają kosmos”. Nam, czyli moim synom, sześcioletniemu Kubie i trzylatkowi Tomkowi, i mojej skromnej osobie. Fakt, że Kuba potrafił lepiej opisać to, co mu się spodobało, czyli sam lot w kosmos, myszy kosmonautki czy świnię z cyrku. Tomek tylko z zafascynowaniem obserwował kolejne odsłony o przygodach dwóch piesków i ich przyjaciela szczura. W każdym razie, stanowiło to miłą odmianę po kreskówkach disneyowskich, które są u nas stałym punktem programu.
Co do mnie, to było to na pewno ciekawe doświadczenie. Bajkowa wizja o locie w kosmos miała zdecydowanie swoje oparcie w rzeczywistości. Archiwalne zdjęcia psów pokazywane w trakcie napisów końcowych pozwalają na umiejscowienie tych wydarzeń w dość konkretnym okresie historycznym. Jest to swoista adaptacja wydarzeń, które miały miejsce w okresie pierwszego udanego powrotu psów z wyprawy okołoorbitalnej na początku lat 60-tych ubiegłego wieku. Co mnie zaskoczyło, to fakt pokazania socjalistycznej rzeczywistości, z jej towarzyszami i posągowymi pomnikami, ale już w sposób całkiem normalny bez zbędnego patosu czy propagandy za czy przeciw.
Zgodnie zaliczyliśmy ten film do ciekawych, który każdemu pokoleniu ma coś innego do zaoferowania – od czystej rozrywki i uciechy dzieci po refleksję, a może zdumienie starszego pokolenia. Nie powinien się za szybko znudzić.
Polecam!

mama Ania