W poprzednią niedzielę mieliśmy okazję obejrzeć popremierowy pokaz sztuki „KrUlewna Śnieżka” w Teatrze Arlekin.
Od razu, już podczas przeglądania repertuaru, rzucił mi się w oczy zamierzony błąd w tytule i z wielką przyjemnością przypomniałam sobie oraz zapoznałam maluchy z bajką Bogdana Butenki. Dla mnie to ojciec postaci takich jak Kwapiszon, Gapiszon, Cezar czy Gucio, współpracownik dawnego „Misia” czy „ Świerszyka”, scenograf Kabaretu Starszych Panów. Moje dzieci od razu pokochały postacie rysowane charakterystyczną kreską pana Butenki. Maluchy bardzo też zaciekawił komunikat: „Specjalnie dla Ciebie! Bez cenzury! Po raz pierwszy odkrywamy najpilniej strzeżone sekrety świata bajek! Oto prawdziwa wersja wydarzeń! Przeczytaj, jeśli masz odwagę!”.
Bajka, którą mieliśmy odwagę obejrzeć w Teatrze Arlekin, już kusiła tajemnicą. Bardzo chcieliśmy zobaczyć, jak to naprawdę z tą Śnieżką było… Bo wersję o złej macosze, lusterku, krasnoludkach oraz zatrutym jabłku już przecież znaliśmy…
A tu mieliśmy obejrzeć bajkę na opak, interpretację zabawną, sposób na odświeżenie znanej formuły baśni, ale też niepokorny , „niegrzeczny” utwór, który inaczej odczytają maluchy i ich rodzice, dwuwymiarowy.
Jest to opowieść, która zaciekawi dzieci, bo pokazuje, w zabawny sposób, inną wersję przygód znanej królewny, i wciągnie dorosłych, ponieważ dotyczy ponadczasowego tematu władzy.
Mamy tutaj bowiem króla Niezgułę, który rządzi w państwie, w którym nikt nie czyta książek… Choć lud powinien być głupi i poddańczy, ma składać się jedynie z osób ślicznych, bogatych i zadowolonych… Do tego obrazu nie pasuje siedmiu niskich obywateli, którzy zostają wysłani na banicję do Dzikich Gór, gdzie mają wydobywać drogocenne kamiennie, których po prostu nie ma… W ten sposób mamy już w naszej opowieści krasnoludki:) A Śnieżka? To bardzo leniwa panna, która ma ogromną słabość do jabłek – pochłania je tonami. Dziewczyna zostaje wysłana do wygnańców i pełni rolę szpiega… Szef policji przebiera się za czarownicę – i tak pojawia się w sztuce macocha… Każdy ma do odegrania jakąś rolę, każdy tu gra podwójnie…
Dla dzieci będzie to po prostu zabawna historia, opowiedziana w formie tajemnicy, śmiesznego sekretu, jak to z tą Śnieżką było naprawdę. Dla dorosłych to już opowieść tragikomiczna – o bezsensie i głupocie władzy, o byciu pionkiem w politycznej grze, o podporządkowaniu sobie obywateli i tworzeniu państwa według kryteriów jakiegoś tyrana...
Postacie są tutaj stworzone , oczywiście, przez pana Bogdana Butenkę. Jego charakterystyczny sposób rysowania jest rozpoznawalny dla starszych pokoleń, ale młodszym też się podoba. Aktorzy założyli śmieszne kostiumy, do kijków mieli przytwierdzonych bohaterów i w ten sposób powstały płaskie, ale barwne i zabawne kukiełki.
Bardzo interesujące dialogi, wręcz zabawa językiem, żywa akcja, humor i wesoła muzyka – to wszystko składa się na atuty tego przedstawienia. Aktorzy grają wspaniale – zresztą nic dziwnego, znów podziwiliśmy p. Wojciecha Kondzielnika, Klaudię Kalinowską czy Szymona Nygarda , których oglądaliśmy już wielokrotnie na deskach tego teatru.
Zachęcam wszystkich do obejrzenia tego spektaklu – na pewno Was zaciekawi i rozbawi. I polecam też sięgnięcie po książkę pana Butenki – oprócz wspomnianej tam Śnieżki, poczytacie o Kopciuszku, który miał ogromną stopę, Jasiu i Małgosi, próbujących nie zgubić się w gąszczu czy o Czerwonym Kapturku, który codziennie przeżywa deja vu. Cztery ( łącznie z naszą Śnieżką) dowcipne wersje znanych baśni rozbawią wszystkich – od najmłodszego do najstarszego czytelnika.
Reżyseria i adaptacja – Bogdan Nauka
Scenografia – Bohdan Butenko
Muzyka – Michał Makulski
Projekcje- Zosia Nauka
Efekty iluzjonistyczne _ Szymon Maciak
Spektakl dla dzieci od lat 5.
Premiera – 24 marca 2018r.