Najfajniejsze wspomnienie z mojego dzieciństwa – siedzimy z tatą w kinie i oglądamy „Przygody Wesołego Diabła”. Magia - światła gasną, wielki ekran, otaczające dźwięki… To wspomnienie jest ze mną do teraz. Trzeba zatem aby nasza najmłodsza córeczka – Julia też zaznała tego czaru. Ale czy nasz 3-letni maluch wytrzyma 1,5 godziny seansu? Wątpię…
Idealne rozwiązanie znalazła firma MOMAKIN organizując Filmowy Klub Juniora dla dzieci w wieku 3-6 lat. Pierwsze spotkanie odbyło się 18.03 w Kinie Przytulnym w ŁDK. Zajęcia obejmowały seans filmowy i warsztaty artystyczno-sensoryczne dla najmłodszych. Filmowy Klub Juniora to nietypowe kinowe spotkania dla najmłodszych i ich bliskich. Ich program został przygotowany tak, aby rozwijać różne zmysły i dziecięcą kreatywność, ale też umacniać więź dziecka z ich opiekunami.
Na początek trochę kina. Dzieci obejrzały fantastyczną animację „Kot Miro” . Bajka opowiadała o kocie i jego zwierzęcych przyjaciołach, którzy odnalazłszy pudełko – niespodziankę tworzyli wspaniałe stroje z materiałów w niej ukrytych. Animmacja była oparta na przepięknych collage’ach. Zachwycała barwami i różnorodnością użytych materiałów. Mam nadzieję, że przygody „Kota Miro” będzie można obejrzeć niedługo na ekranach kin czy telewizorów.
Po seansie przyszedł czas na kreatywne zabawy. W pierwszej części dzieci przypomniały sobie wszystkich bohaterów bajki i omówiły ich cechy. W drugiej zaś części mali uczestnicy przy pomocy przeróżnych materiałów mogli stworzyć swój własny collage. Granice wyobraźni były przeogromne. Fantastyczne było też to, że opiekunowie mogli czynnie uczestniczyć w zajęciach.
Na Julci warsztaty zrobiły ogromne wrażenie, w drodze do domu buzia jej się nie zamykała. Cieszę się, że w trakcie tych zajęć nawet takie maluchy są już w stanie odkrywać magię kina. Muszę jeszcze iść ze starszym synem na warsztaty z cyklu Akademia Animacji….
Aleksandra Czeszczyszyn
Więcej o Filmowym Klubie Juniora znajdziesz TUTAJ>>>