Marcin Pałasz w kolejnej książce z serii o przygodach psa Elfa, wciąga nas w świat swoich bohaterów. Duży i jego syn Młody, a z nim i Elf, decydują się na przeprowadzkę z zatłoczonego Wrocławia na wieś, która wygląda jak ze skandynawskiej pocztówki. Jakby tych wszystkich zmian było mało, do ich stada niespodziewanie dołącza Emma – odnaleziona w lesie suczka. Idylliczna miejscowość, do której się przenieśli, nie jest do końca zwyczajnym miejscem…
W piwnicach i na strychach ich sąsiadów mają miejsce niecodzienne rzeczy, a podczas nocnej zorzy do ogródka naszych bohaterów spada niezidentyfikowany obiekt.
Oprócz trzymającej w napięciu fabuły i niesamowitości serwowanych przez Pałasza, znajdziemy tu sporą dawkę specjalistycznej wiedzy o psach. Autor traktuje zwierzęta jak równorzędnych partnerów. Oprócz tego daje nam mnóstwo wskazówek, które na pewno przydadzą się niejednemu z czytelników w codziennym życiu. No bo jak najlepiej przygotować się na przyjęcie szczeniaka? Co zrobić, żeby nasz psiak czuj się komfortowo podczas przeprowadzi? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań stanowią integralną część fabuły, a Duży i Mały starają się jak najlepiej sprostać swoim obowiązkom jako psich opiekunów.