Sposobów na to, jak przekonać i oswoić dzieci z koniecznością chodzenia do lekarza, jest zapewne wiele. Jedne lepsze, inne gorsze. Przybliżenie tego tematu poprzez oddanie głosu zwierzęcemu bohaterowi, wydaje się całkiem ciekawym pomysłem, który może zaskarbić sobie dziecięcą przychylność.
Narratorem książki jest Precel - piesek, który ma nowych opiekunów, Martę i Mateusza. Odwiedza z nimi weterynarza, to pierwsza taka wizyta w jego życiu. Opowiada o doktor Monice, która podaje mu tabletki, robi zastrzyki, waży i zapisuje wszystko w książeczce zdrowia. Piesek przedstawia także szereg sytuacji wymagających udania się do lekarza. Ważnym aspektem tej pogodnej historyjki jest to, że zwierzak jasno sygnalizuje początkową niechęć na myśl o wizycie u pani doktor, ale gdy już przekona się, jak to wszytko wygląda, niepokój szybko mija. Ta perspektywa wyda się bliska dzieciom, szczególnie tym, które sceptycznie podchodzą do lekarzy i wszystkiego, co z nimi związane.
Perypetie Precla uwrażliwiają na jeszcze jeden, być może kluczowy dla tej pozycji, aspekt - dbanie o dobrostan zwierząt pozostających pod naszą opieką. Nie każde dziecko ma pełną świadomość, że o zdrowie psów, kotów i pozostałych pupili należy dbać ze szczególną czujnością, gdyż same nie opowiedzą nam o swoich dolegliwościach. Zadaniem opiekunów jest to, aby zwracać uwagę na wszelkie sygnały świadczące o kłopotach zdrowotnych czworonożnych domowników.
Dzięki Preclowi wszystko jest już jasne!