Lublin

Recenzja książki:

Czy Nika znika?

Czy Nika znika?

Anna Bichalska
Marta Rydz-Domańska (Ilustr.)
od 5 do 10 lat
PATRONAT
NOWOŚĆ

Miłość jest jak roślina - podlewaj ją

Nika ma mieszane uczucia związane z przeprowadzką do nowego domu - początkowo ogarnia ją ciekawość i entuzjazm, które jednak stopniowo ustępują miejsca tęsknocie i lękowi przed nowym otoczeniem. Na domiar złego, rodzice bohaterki mają coraz więcej pracy i coraz mniej czasu.

 

Lekarstwem na tę sytuację okazuje się odnalezienie przez Nikę, za sprawą jej psa, pewnego pięknego miejsca, które stanie się przyczyną poznania równie pięknej osoby. Momentem przełomowym dla Niki będzie pomysł napisania “książkolistu”, który - spełniając swoją rolę - zmieni nie tylko jej życie. 

 

Książka przypomina o tym, że kiedy jedni dorośli zawodzą - a zdarza się, że ślepną, mimo iż wcale nie stracili wzroku - los stawia na naszej drodze innych, takich, którzy zdążyli się wcześniej nauczyć, aby zawsze mieć oczy szeroko otwarte. Choć może bardziej chodzi o serce… Lektura tej książki być może pozwoli wielu dzieciom “odniknąć”, a innym z kolei - nigdy nie pozwoli “zniknąć”. 

 

Czy Nika znika? to pełna empatii i ciepła historia o bratnich duszach oraz o tym, że czasem znalezienie kogoś, nawet przypadkiem, może odmienić nasze życie. 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć