Recenzja książki "Siedem prac detektywa Ząbka. Małe jest piękne", Czas Dzieci

Magiczny Jork a w nim jedno z wielu mieszkań. Na podłodze leżą pudła z baśniowymi artefaktami, wycinki z Magicznego Kuriera oraz dwa krokodyle kapcie, zajęte akurat ważną dyskusją. W łóżku pod ścianą wyleguje się zaś właściciel lokum, kędzierzawy i zaspany detektyw Ząbek. Właśnie planował wyruszyć do swego biura przy ulicy Dobrej Wróżki 13, lecz jego uwagę przykuł szelest dochodzący spod szafy. Okazało się, że dzieli mieszkanie z małą myszą, która nieco zbyt głośno ogląda program w telewizji. Zanim jednak bohaterowie ustalą, kto ma prawo własności lokatorskiej, w mieszkaniu rozlega się dzwonek telefonu. Burmistrz Polarny zleca detektywowi siedem trudnych i niebezpiecznych prac, które musi wykonać w siedem dni. A oto historia o pierwszej z nich.

Trzeba powstrzymać Wincentego Dusigrosza przed budową parkingu na cennych ekologicznie terenach, gdzie występują chronione gatunki roślin i zwierząt. Jednak, by móc tego dokonać detektyw Ząbek będzie musiał ulec małej transformacji, dzięki której przekona się, jak wygląda świat od podszewki.

Nowa seria detektywistyczna dla wielbicieli zagadek, humoru i mówiących baśniowych istot. Bogato ilustrowana, zabiera małych czytelników do niezwykłego świata, w którym nic nie jest niemożliwe, a przygoda czai się tuż za rogiem.

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 14 maja 2024

Aleksandra Frączek

Humanistka, nauczycielka, animatorka. Miłośniczka twórczości Terrego Pratchetta. Prywatnie mama dwójki dzieci i buldożka. Lubi mądry humor i dobrą kuchnię.