Recenzja książki "Za duży na bajki 2", Czas Dzieci

Ostatnio świat Waldka został wywrócony do góry nogami. Okazało się, że ta odmienna perspektywa pozwoliła mu inaczej spojrzeć na jego życie, przyjaźnie i cele, do których powinien dążyć. Wszystko to za sprawą szalonej ciotki Marioli, która wkroczyła w jego życie pełna entuzjazmu i siatek z warzywami. W drugiej części powieści Za duży na bajki również zwariowana seniorka stanie się motorem intrygi. Intrygi, która zaprowadzi Waldka, dwoje jego przyjaciół i mamę, wraz z jej nowym chłopakiem, wprost na łono tatrzańskiej przyrody, gdzie mają zaznać zasłużonego wypoczynku. Sprawy jednak przyjmą nieoczekiwany obrót, a wyjazd, który miał bohaterów zrelaksować i zintegrować, zamieni się w szaleńczy pościg, morderczą wspinaczkę i nieoczekiwane spotkanie z dzikim obliczem natury. Zaś to, co miało być piękną bajką, okaże się niespokojnym, złym snem.

Pierwsza część powieści opowiadała o poszukiwaniu samego siebie. Druga mówi o próbie odnalezienia własnych korzeni i zrozumieniu swojej historii. I o miłości, która czasem zaskakuje, czasem zawodzi, ale ostatecznie zawsze wygrywa. Waldek szuka taty i nagle okazuje się, że znalazł nawet dwóch. Teraz musi zdecydować, którego wybrać. Czy kierować się podpowiedziami przyjaciół, przestrogami rodziny, czy własną intuicją.

Książka o dylematach, które mogą pojawić się w życiu każdego. Zabawna, mądra i prawdziwa, a przy tym budująca wiarę w moc szczęśliwych zakończeń.

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 1 marca 2024

Aleksandra Frączek

Humanistka, nauczycielka, animatorka. Miłośniczka twórczości Terrego Pratchetta. Prywatnie mama dwójki dzieci i buldożka. Lubi mądry humor i dobrą kuchnię.