Recenzja książki:

Ciężarówka i przyczepka jadą do miasta

Hamuj, ciężarówko!, czyli o niebezpieczeństwach miejskiego życia

Drugi tom przygód blaszanych przyjaciółek, ciężarówki i przyczepki, jest jeszcze bardziej dynamiczny niż pierwszy. Tym razem autorki wysłały bohaterki do wielkiego miasta. Panuje tu olbrzymi ruch, wielopasmowe jezdnie wiją się malowniczo i można spotkać wszelkiego typu pojazdy: terenówki,

cysterny, a nawet luksusowe limuzyny.

Książeczki z tej serii, oprócz pokazania przygodowej fabuły, pomagają maluchom ćwiczyć wymowę i rozumieć pojęcia związane np. z przestrzenią. W tym tomie ponownie podczas czytania porządnie, choć mimochodem ćwiczymy wyrazy dźwiękonaśladowcze, ale też poznajemy takie pojęcia jak „długi” i „jeszcze dłuższy”, „lewo” i „prawo” oraz liczymy.

Solidne kartonowe wydanie powinno wytrzymać wielokrotna lekturę (oj, to taka książka, że spodziewajcie się repetowania...). Natomiast pastelowe obrazki miło przypominają estetykę czeskich filmów o Kreciku.

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 17 października 2022