Och, gdybym jako dziecko dostała tę książkę, byłby to mój skarb i zaczytałabym ją do cna... Niestety w czasach mojego dzieciństwa, a więc w PRL-u, taka jakość wydania była oczywiście nieosiągalna. A najwyższej jakości, dopieszczone i przemyślane jest tu absolutnie wszystko! Dotyczy to zresztą i pozostałych książek z serii „Opowieści z Czterech Stron Świata”.
Pierwsza zwraca uwagę strona graficzna. Aksamitna w dotyku okładka pyszni się japońską księżniczką w oszałamiającej szacie. Wysmakowane, różnorodne ilustracje wewnątrz są pokłosiem międzynarodowego konkursu „Obrazy wyobraźni”. Poszczególne opowieści zostały zilustrowane przez różnych artystów, dzięki czemu przewrócenie każdej kolejnej strony to wejście w zupełnie odmienny klimat.
Inaczej ma się sprawa z warstwą językową: tutaj autor jest jeden, co zapewnia opowieściom spójny styl, mimo że oryginalne teksty pochodzą z tak odległych od siebie kulturowo zakątków jak Mongolia czy Korea. Luigi Dal Cin to nagradzany i tłumaczony na wiele języków pisarz włoski. Teksty, które napisał do zbioru, są dość krótkie, czasem wręcz jednostronicowe. Ale nie czuć w nich pośpiechu ani skrótowości. Autor ma talent do przekazywania nastrojowych historii przy pomocy dokładnie tylu słów, ilu potrzeba.
Oprócz baśni w tomie znajdziemy również przypowieści. Przykładowo tekst „Starzec, motyl i sen” inspirowany jest tekstem taoistycznym, który pierwotnie znajdziemy w starożytnym chiński traktacie filozoficznym Zhuangzi. Lektura będzie więc też okazją do poznania odległych krain w ich wielkim bogactwie kulturowym.
AUTOR: ANNA CAŁA
(Miejska Biblioteka Publiczna w Skawinie)