Warszawa

Recenzja książki:

Kuku Król i klątwa mumii

Kuku Król i klątwa mumii

Adam Stower
od 6 do 8 lat
PATRONAT

Król z innej bajki...

Młodych czytelników, którzy sięgną po tę nowość z wydawnictwa Dwukropek, od samego początku czekają same zaskoczenia. Po pierwsze, tytułowy Kuku Król nie jest głównym bohaterem tej opowieści. Po drugie, tenże Król wcale nie jest królem. I wreszcie po trzecie, Kuku – mimo sięgającej niemal ziemi brody – jest… dziewczynką. A brodę (prawdziwą? doczepianą?) nosi chyba z tego samego powodu, dla którego Pippi Pończoszanka wybierała o kilka numerów za duże buty – bo tak się jej podoba, i już!

 

Najlepszym przyjacielem Kuku i zarazem głównym bohaterem książki jest Benek Tyczka. Przyjaciele wpadają na trop złodziejskiej szajki, okradającej okoliczne muzea. Tym razem łupem może paść starożytny skarb amazońskiego plemienia, nad którym dodatkowo – kilka fajerwerków wszak nigdy nie zaszkodzi historii – ciąży klątwa…

 

Książka jest sprawnie napisana (i przetłumaczona) oraz wspaniale, prześmiesznie ilustrowana. I rysunki, i tekst wyszły spod jednej ręki – to autorskie dzieło nagradzanego brytyjskiego autora Adama Stowera. Czuć, że ilustracje nie zostały „dorobione” do gotowego tekstu, lecz tworzą efektowny konglomerat z opowieścią. Do tego autor zadbał, by przygodowo-kryminalna akcja była nie tylko szybka, ale również od początku do końca dopracowana i spójna. A to niestety zbyt rzadka staranność w tego typu tekstach dla dzieci.

 

Ten niewielki, dobrze leżącego w dłoni tom to idealna książka dla tych dzieci, które już złapały bakcyla czytania, ale wciąż są w fazie wprawiania się w samodzielnej lekturze. Mam podstawy sądzić, że śledząc losy Benka i Kuku szybko zapomną o trudach literowania.

 

Autor: ANNA CAŁA

(Miejska Biblioteka Publiczna w Skawinie)

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć