"Nierozłączki. Lilka I Pestka biją rekord świata" to kolejna cześć przygód dziewczynek napisana przez Annie Barrows. Autorka jest mamą dwóch córek, które zainspirowały ją do napisania książek dla dzieci. Ich codziennie życie oraz ogrom wyobraźni dziewczynek były motorem do powstania serii dla młodych czytelników. My rodzice także jesteśmy świadkami niekończących się pomysłów naszych podopiecznych.
Lila i Pestka to dwie przyjaciółki, które chodzą do drugiej klasy i mają wielu kolegów i koleżanek. Codzienna rutyna w szkole bywa nudna. Wszyscy znudzeni przeglądają książki aż tu nagle pani wychowawczyni podsuwa Pestce ciekawą księgę o rekordach świata. Co to takiego rekord świata? - zastanawiają się uczniowie. Kiedy się dowiadują wiele im nie trzeba bo wiadomo, że dziecięca wyobraźnia nie ma końca. Kto byłby lepszy w wymyślaniu bicia rekordów, jeśli nie dzieci? Przecież to wspaniała zabawa.
Więc do dzieła. Razem z Lilą i Pestką oraz innymi dziećmi spróbujemy pobić nowy rekord świata.
Pestka na początku postanawia zmierzyć się z pobiciem rekordu posiadania dwustu pięćdziesięciu sześciu słomek w ustach. Ale już przy czterdziestu czterech odczuwa dyskomfort. Porażka jednak ich nie odstraszyła, a tata podsunął pomysł, że przecież można pobić rekord w szybkości zmywania naczyń. To zadanie wydaje się całkiem proste, lecz niestety dziewczynki nie zmieściły się w ustalonym czasie. Co by tu począć? Może Pestka krzyknie tak głośno, że pęknie szklanka, kieliszek, lustro lub szklane zwierzątka siostry? To chyba jednak nie był dobry pomysł. Dziewczynkom się nie udało, a tata z przerażeniem wpadł do nich do pokoju.
Zrezygnowane wylądowały w ogródku i tam wpadły na wspaniały pomysł. A może by tak poszukać skamielin jak słynna Mary Anning? Dziewczynki zabrały się do pracy jak prawdziwi paleontolodzy i naprawdę uwierzyły, że uda się im odnaleźć lilkopestokzaura. A jak poszło innym dzieciom? Czy pobiły rekordy? Nie zdradzimy tej tajemnicy. Przeczytajcie sami.
Nierozłączki to książka pełna przygód. Napisana prostym językiem. Z łatwością zaciekawi dzieci tak, że będą chciały dowiedzieć się czy bohaterom udało się pobić rekord świata. Sam temat bicia rekordów jest bardzo ciekawy. Chyba każde dziecko marzy w życiu, aby zrobić coś wyjątkowego i stać się sławnym. Zwłaszcza, że wyobraźnia dziecięca naprawdę nie ma ograniczeń.
Czytając takie książki zawsze mam jednak obawę czy bohaterowie nie wpadną na dziwny pomysł, który potem będzie powielany przez małych czytelników. W tej książce wszystkie pomysły można wypróbować na własnym ciele bez ryzyka i będzie przy tym mnóstwo zabawy i śmiechu.
To co jest dla mnie jako rodzica zawsze trudnością w czytaniu, jeśli nie znam książki to wyłapywanie ewentualnych tekstów, które według mnie mogą być nieodpowiednie dla dzieci. Podejście rodzica do takich kwestii może być różne. Można zawsze omówić zachowanie bohatera i porozmawiać z dzieckiem, co sądzi o jego wypowiedzi i czy jego zachowanie było właściwe.
Tu w książce relacja rodzeństwa: Pestki i jej siostry jest jak w wielu rodzinach nie zawsze pożądana. Ewidentnie dziewczynki nie żyją w dobrych relacjach, lubią sobie dokuczać i nie zawsze odnoszą się do siebie z szacunkiem. Tu ważna jest kwestia podejścia rodzica oraz rozmowa o relacji sióstr. Moim zdaniem ważne jest, aby podkreślić jak dzieci powinny się do siebie odnosić, tak by mali czytelnicy nie brali złego przykładu z bohaterów.
Trochę także będę krytyczna względem ilustracji. Mam wrażenie, że bohaterowie książeczki czasami wyglądają przerażająco.
To jest moje zdanie jako rodzica. Natomiast dzieciom książka się podobała. Była dla nich zabawna i ciekawa. Dzieci lubią czytać takie śmieszne historie.
Marta Kuklewicz