Warszawa

Łagodna dyscyplina - czy jest możliwa?

Recenzja książki:

Łagodna dyscyplina. Jak wychować samodzielne, empatyczne i szczęśliwe dzieci

Łagodna dyscyplina. Jak wychować samodzielne, empatyczne i szczęśliwe dzieci

Sarah Ockwell-Smith

Łagodna dyscyplina - czy jest możliwa?

W podejściu do wychowania często lawirujemy między skrajnościami -  autorytarnym sposobem wychowania znanym poprzednim pokoleniom a bezstresowym wychowaniem, w którym zakazy i nakazy się niewskazane. Duża grupa rodziców nie odnajduje się w żadnym z tych modeli i intuicyjnie szuka złotego środka. Takiego, który pozwoli im wychować dziecko we wzajemnym szacunku i miłości, z  poszanowaniem zasad, ale bez przykrych kar cielesnych i zawstydzających sankcji.

 

Szczęśliwie, psychologowie i autorzy książek odpowiadają na tę potrzebę, proponując wychowanie oparte na bliskości, ukazywaniu konsekwencji działań, rozumieniu potrzeb rozwojowych dziecka, bez stawiania nierealnych wymagań. Sarah Ockwell-Smith nazywa to podejście „Łagodną dyscypliną”.

 

 

W książce „Łagodna dyscyplina. Jak wychować samodzielne, empatyczne i szczęśliwe dzieci” dyscyplina nie jest rozumiana jako musztra, czy zbiór nakazów i zakazów. Autorka wraca do pierwotnego znaczenia słowa i jego łacińskiego źródłosłowu - discere oznacza „uczyć się”, a discipulus oznacza ucznia. Rodzic jest więc nauczycielem, przewodnikiem, który wychowuje przede wszystkim swoim wsparciem, doświadczeniem i przykładem. Na żadnym etapie rozwojowym nie ignoruje potrzeb dziecka. Co więcej, nie ignoruje także własnych potrzeb. Odniesienie do emocji towarzyszących rodzicom w trudnym procesie wychowania to duży plus publikacji.

 

Konstrukcja książki jest bardzo przejrzysta i czytelna. Pierwsze rozdziały poświęcone są wprowadzeniu do tematu. Autorka wyjaśnia także, skąd mogą brać się zachowania niepożądane. Zwraca uwagę na to, jak uczą się dzieci i jak rozwijają się ich mózgi. Dzięki temu łatwiej jest zrozumieć, skąd wynikają poszczególne zachowania. Łatwiej jest także przyjąć, że niektóre działania nie oznaczają złej woli dziecka. Znając etapy rozwoju psychofizycznego, jesteśmy w stanie określić, jakich zadań czy poleceń dziecko nie jest w stanie jeszcze zrozumieć i wykonać. Świetnie podsumowuje to zdanie użyte w książce: „nie karzemy ryby za to, że nie umie chodzić”.

 

 

Kolejne rozdziały skupiają się na konkretnych trudnościach, których mogą doświadczać rodziny, takich jak: agresja, nieposłuszeństwo, arogancja, rywalizacja w rodzeństwie, kłamstwa, przeklinanie czy brak pewności siebie. Każdy z rozdziałów jest uporządkowaną drogą w radzeniu sobie z problemem wychowawczym. Pozwala poznać możliwe przyczyny zachowania, poznać sposoby radzenia sobie, a także wsłuchać się w prawdziwe historie rodziców. Autorka zaprosiła ich do zadawania pytań i dzielenia się swoimi wątpliwościami. To jest ogromny walor książki. Jeśli zdarza nam się myśleć, że tylko my nie radzimy sobie z pewnym problemem i czujemy się bezsilni, możemy zobaczyć, że niektóre zachowania są powszechne. Zwłaszcza na pewnych etapach rozwoju. Konfrontacja z innymi historiami może uspokajać i pozwolić znaleźć zupełnie nowe rozwiązania.

 

Ostatnia część książki dotyczy rodziców – ich emocji, radzenia sobie ze złością, zmęczeniem i zniechęceniem. Wychowanie to relacja, w której bierze udział nie tylko dziecko, ale też rodzic. To właściwie oczywiste, ale czy zawsze o tym pamiętamy? Podczas, gdy wiele poradników skupia się na emocjach i zachowaniach dziecka, udzielając rad dla opiekunów, ta publikacja uwzględnia także uczucia rodzica. Zwraca uwagę na to, że wychowanie jest trudnym procesem i często budzi nieprzepracowane demony dorosłych. Dojrzały opiekun będzie umiał je zauważyć i rozpocznie pracę także nad swoim zachowaniem. W chaosie dnia codziennego, będzie także potrafił znaleźć czas na swoje potrzeby. To niezwykle istotne. Autorka – psycholog i mama czwórki dzieci czerpie ze swojego doświadczenia i pokazuje, że bycie szczęśliwym rodzicem to najlepszy początek do wychowania szczęśliwego dziecka.

 


 

Jeżeli jesteście zainteresowani książką znajdziecie ją tutaj

 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć