Warszawa

Recenzja książki:

Puk, puk! Otwórzcie drzwi! Tom 2

Puk, puk! Otwórzcie drzwi! Tom 2

Marcin Przewoźniak
od 9 do 12 lat
PATRONAT

Drzwi do historii

Zastawialiście się kiedyś co by było gdyby Narnia istniała naprawdę? Gdyby przez pewne drzwi dało się przejść do zupełnie innego świata? Marcin Przewoźniak w swojej opowieści prezentuje coś zupełnie lepszego od Narni! Mianowicie – drzwi, które przepuszczają postacie z historii!

 

Rodzina Bielskich ma po dziurki w nosie kolejnych gości, którzy bez zaproszenia wpadają im do domu. Jest tylko jedno rozwiązanie – zdemontowanie drzwi, które te odwiedziny umożliwiają. Sprawa jednak komplikuje się kiedy pewnego dnia do ich mieszkania puka pewien „Kucykobroda” wręczając im list z… przeszłości. Do wykonania jest pewna misja, która nieuchronnie wiąże się z ponownym ruchem przy spiżarni tej nietypowej rodziny! Nie mija porządna chwila, a do ich kuchni już wmaszerowuje „jegomość” z dawnych dziejów z garnkiem… bigosu.


Brzmi zwariowanie? Nietypowo? I co garnek kapusty z mięsem ma w ogóle wspólnego z koroną Kazimierza Wielkiego? Przekonajcie się sami i dajcie się wciągnąć w magiczną, historyczną podróż!

 

Dlaczego ta książka tak bardzo mnie zachwyciła?
Przede wszystkim jest skierowana do młodego czytelnika i tak właśnie została napisana. Język został absolutnie dostosowany do poziomu i gustu młodzieżowego. Główny bohater zwraca się też bezpośrednio do czytającego, co bardzo ułatwia odbiór. Dodatkowo przeplatają się tu główna fabuła oraz wątki typowych problemów nastolatków.  To czego my dorośli często nie zauważamy, bądź nie traktujemy jako poważnej sprawy, w książce zostaje jasno wskazane i rozwiązane.  Marcin Przewoźniak niezwykle błyskotliwie postanowił przekazać czytelnikowi zamiłowanie do historii. Jest to zasługą przygodowej i tajemniczej fabuły, która dzięki elementowi podróży w czasie w inteligentny i często dowcipny sposób przekazuje  sporą dawkę wiedzy! Jeżeli w pewnym momencie wiadomości byłoby zbyt dużo to są one w bardzo sprytnie i zgrabnie podsumowane na początku każdego z rozdziałów, prezentowane w postaci „mini słowniczka z ciekawostkami”.


Książka jest drugą częścią przygód rodziny Bielskich, jednak opowieść została poprowadzona w taki sposób, że znajomość pierwszego tomu nie jest konieczna.


Sprawdźcie jak historia sama wejdzie Wam do domu!

 

 

Aleksandra Barczyk

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć