Recenzja książki:

Geno. Tom 2. Geno i Biała Runa złotoskrzydłego Sokoła

Powieść wciąga już od pierwszych stron i nie sposób się od niej oderwać!

„Geno i Czarna Pieczęć madame Crikken” Monny Witcher to znakomita powieść, która miłośnikom literatury fantastyczno-przygodowej dostarczy niezapomnianych wrażeń!

Głównym bohaterem powieści jest Geno Hastor Venti – cichy, spokojny i nieśmiały jedenastolatek, który w swym krótkim życiu doświadczył traumatycznych przeżyć. Chłopiec wychowywany jest przez wuja, jego rodzice bowiem zostali porwani w tajemniczych okolicznościach. Dlaczego rodzice Geno zniknęli? Czy żyją? Co się z nimi stało? Czy wuj zna powód zniknięcia rodziców chłopca? Rodzące się w głowie Geno pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi…

Pewnego dnia do domu w sąsiedztwie wprowadza się tajemnicza kobieta – madame Crikken. Okazuje się, że wuj i ekscentryczna dama znają się! Co więcej, Geno dowiaduje się, że posiada magiczną moc! Chłopiec dowiaduje się również, że prawdopodobnie jego rodzice żyją i tylko on może ich uratować, ale musi wyruszyć w długą i niezwykle niebezpieczną podróż!

Powieść wciąga już od pierwszych stron i nie sposób się od niej oderwać! Dodatkowymi atutami tej znakomitej książki są też: wartka fabuła, szybkie i zaskakujące zwroty akcji, dużo dialogów i prosty język, a wszystko okraszone szczyptą humoru. Poza tym w książce można znaleźć wszystko to, co dobra fantastyka powinna zawierać. Jest magia, przygoda i wiara w moc tego, co dobre i szlachetne!

Doskonałym dopełnienie pasjonującej opowieści są też oryginalne i zachwycające czarno-białe ilustracje Simone Massoin, które znakomicie dopełniają całości.

Książka Monny Witcher to pierwsza część serii. Z niecierpliwością jednak czekam na dalsze losy Geno!

Polecam tę wyjątkową książkę nie tylko młodym czytelnikom, ale również wszystkim miłośnikom dobrej fantastyki!

Beata Dziąbek

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 3 kwietnia 2020