Jeśli szukacie dla swoich pociech mądrych, zabawnych, przeuroczych opowieści, które kontynuują najlepsze baśni tradycje, sięgnijcie po „Koniberki” Weroniki Szelęgiewicz. Są „przeprzytulne”: tak na płaszczyźnie leksykalnej, jak i kreowanej w baśniach rzeczywistości. To naprawdę dobra lektura na dobrą noc.
Nie ma tutaj ckliwego moralizatorstwa, ale jest garść uniwersalnych prawd. Jest słowem edukacja, jest gra na wyobraźni i gra z wyobraźnią, jest świat bajecznie magiczny i język, którym dziś niewielu już do najmłodszych mówi. A szkoda!
„Koniberki” to książkowy debiut Weroniki Szelęgiewicz. Wydany całkiem niedawno nakładem Wydawnictwa Literówka , zdążył już zdobyć sobie przychylność czytelników. I słusznie. Ta książka potrafi zaczarować i oczarować, choć czarów w niej ani krzty. Czy to nie magia?
Anna Hacuś - Krawczyk