Warszawa

Recenzja książki:

Arka czasu

Arka czasu

Marcin Szczygielski
Daniel de Latour (Ilustr.)
od 8 do 14 lat

Czyta się jednym tchem

Są książki, od których nie sposób się oderwać ... Książki, po których zmienia się sposób patrzenia na świat i dzięki którym nabiera się dystansu do spraw, którymi na co dzień przychodzi zaprzątać sobie głowę. Na miano takiej właśnie wyjątkowej książki zasługuje powieść dla dzieci zatytułowana Arka czasu. Na jej kartach autor, Marcin Szczygielski, zachwyca nie tylko doskonałą znajomością realiów historycznych opisywanych zdarzeń, ale również prowadzeniem fabuły. Wszystko to sprawia, że owa, licząca aż 288 stron, już od samego początku zachęca młodych czytelników (8-14 lat) do podążania tropem jej bohaterów.

 

Tematyka Arki czasu nie należy do łatwych, stąd dotychczas unikałam jej wybierając lektury dla dzieci. Tym razem jednak po samodzielnej lekturze książki, zachęcona świetnym stylem pisarstwa autora, a zwłaszcza zaprezentowanymi w niej niepodważalnymi wartościami etycznymi oraz piękną polszczyzną, postanowiłam przeczytać ją moim pociechom. Książka ta bowiem, łącząc fikcję z faktami historycznymi, wprowadza młodego czytelnika do tematyki Holocaustu. Stanowi on tło powieści, której głównym bohaterem jest 9-letni Rafał, chłopiec żydowskiego pochodzenia, wychowywany w getcie, znanym mu jako Dzielnica, przez swego Dziadka, dawnego wirtuoza skrzypiec. Z miłości do wnuka i chcąc ocalić jego życie gotów jest on nawet oddać to, co ma najcenniejsze - swe skrzypce - za próbę przeszmuglowania Rafała poza mury getta.

 

I tak chłopiec odbywa pełną niebezpieczeństw podróż przez most na Wiśle, a potem zmuszony jest ukrywać się na terenie dawnego warszawskiego zoo. Tu przychodzi mu początkowo samemu zmagać się z lękiem o własne życie, osamotnieniem i głodem. Od  śmierci ratuje Rafała szop pracz, który zwabiony jękami wycieńczonego gorączką chłopca prowadzi tu takich jak on, dzieci z Dzielnicy, ukrywające się w ruinach budynków ogrodu zoologicznego. Ten trudny czas udaje mu się przeżyć dzięki ludzkiej dobroci, a także dzięki zamiłowaniu do literatury, któremu ostatecznie zawdzięcza swe ocalenie. Nie chciałabym zdradzać dalszych szczegółów fabuły, by nie pozbywać przyszłych czytelników przyjemności poznawania dziejów dzielnego Rafała.

 

Arkę czasu czyta się jednym tchem. Ma bowiem swój klimat i trzyma w napięciu. Towarzysząc Rafałowi i jego Dziadkowi odnosi się wrażenie współuczestniczenia w przeżywanych przez nich perypetiach, poznając jednocześnie warunki panujące w getcie oraz na ulicach Warszawy w czasach okupacji. Książka zatem jest doskonałą lekcją historii dla współczesnych młodych czytelników. Arka czasu zasługuje na szczególną uwagę także ze względu na promowane na jej kartach pozytywne wartości moralne (przyjaźń, oddanie, uczciwość, hart ducha itp.). Nie sposób wymienić wszystkich jej zalet. Najlepszą zatem rekomendacją niech będą przyznane jej nagrody - Grand Prix oraz I Nagroda w kategorii powieści dla dzieci między 10 a 14 rokiem życia w III Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren organizowanym przez Fundację ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom.

 

Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko - wraz z dzieckiem - zasiąść do owej fascynującej lektury. Solidna porcja emocji gwarantowana! Zapewne Arka czasu zapadnie w pamięć nie tylko dzieci, ale także ich rodziców oraz zachęci do sięgnięcia po inne pozycje autora, który ma na swym koncie także książki adresowane do dorosłych. Gorąco polecam!

 

Karina Hanisz

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć