Warszawa

Recenzja książki:

Cztery pory roku

Cztery pory roku

Mariola Jarocka
Artur Nowicki (Ilustr.)
od 6 do 10 lat
PATRONAT

Od zimy do zimy

Podobny do Muminka pluszak, którego znalazła Asia w gwiazdkowym prezencie został przez szczęśliwą posiadaczkę nazwany Hipkiem Plopopotamem. Gdy tylko ujrzał światło dzienne i roześmianą twarz swojej właścicielki, zaprzyjaźnił się z zabawkami – mieszkańcami dziecięcego pokoju – ruszył po przygody, wpisane w zmieniające się pory roku. Od zimy do zimy.

  

Czy można ufać Zimie? Czy wyruszyć wraz z nią saniami w daleką podróż? Jak sobie poradzić, jeśli ugrzęźnie się w zaspie i nadciąga odwilż? Czy dryfowanie na lodowej krze to dobry sposób na znalezienie Asi? Wiele pytań, wiele dylematów. Hipcio mógł na szczęście liczyć na poznanych na swej podróżniczej drodze przyjaciół – zamieszkiwał w psiej budzie w leśniczówce, obserwował bobrzą rodzinę, żywił się znalezionymi w lesie owocami, spotkał wreszcie Pysia – misia z balonika Asi. W serce zapadł mu zwłaszcza pewien strach na wróble, który stracił swą ukochaną Marzannę - musiała odejść (a raczej odpłynąć), by mogła pojawić się Wiosna. Tak bardzo Hipcio chciał, by strach przestał być smutny...
   

Choć otaczający świat wciąż Pluszaka zadziwiał i pociągał, chciał jednak wrócić do swojej przyjaciółki, tęsknił za nią. Kiedy odnalazł już swoją Asię, stało się ciepło, upalnie i wszyscy pędzili na wakacje. Po powrocie do domu, już jesienią, zamieszkał w nim także... mały braciszek Asi, który dopiero się urodził. Hipek wciąż myślał o Marzannie i smutku stracha. Doszedł do wniosku, że nie wszystko jest takie, jak by się chciało i jak na początku się wydaje. W zimie braciszek zachorował – Hipcio udał się po pomoc do wróżki Odety. Okazało się, że nie jest potrzebny żaden magiczny kamień, bardziej wartościowe są ważne słowa – warto ufać sobie, próbować znaleźć odpowiedzi w obserwacji świata, wierzyć w jego sens i harmonię.
  

I znów przyszła Gwiazdka, Plopopotam mądrzejszy i o własne doświadczenia, i o przekazane mu przez przyjaciół prawdy – też zaznał zmiany. Zarówno wewnętrznej (zaakceptował to, co nieuchronnie się dzieje), jak i zewnętrznej - oto stał się ulubioną zabawką braciszka Asi...
  

Książka ta spodoba się przedszkolakom, pełna ciepła, życzliwości ukazuje proces nieuchronnych zmian, począwszy od pór roku, pozwala zaakceptować je, pokazać, że świat jest mądry, że po nocy zawsze przychodzi dzień, że bardzo ważna jest przyjaźń. Napisana klasycznie, dużo zyskuje też dzięki wesołym, przyjaznym, subtelnym ilustracjom, wprowadzającym w dobry nastrój. Hipcio w książce, dzięki temu, że ośmielił się wyruszyć w podróż dorasta, ma różne wzbogacające go doświadczenia. Dzięki temu, że spotyka życzliwych ludzi nie wpada w niebezpieczeństwa. Jest jak małe dziecko, które uczy się świata i dzięki temu pewnie zostanie zrozumiany i dobrze przyjęty przez małych czytelników.

 

Mama Anna

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć