Korniszonek, czyli polska wersja Mikołajka?, Czas Dzieci

Jacuś Ogórski to taki typowy chłopiec. Z dobrym sercem, ale porywczą duszą. Niestety musi chodzić do szkoły, a wolałby grać w piłkę. Na szczęście w szkole ma swoich kolegów i ukochaną panią, choć trochę „nieżyciową”, bo każe dodawać i odejmować, kreślić literki i nie rozumie, że Korniszonek za pomocą czarodzieja Mietka zbuduje rakietę i wszystkim zaimponuje. Ciężko by mu było funkcjonować w świecie, gdzie rodzice suszą głowę o lekcje, gdyby nie Mietek właśnie. Mietek musi się ukrywać, w zamian za pomoc Korniszonek udostępnia mu swój pokój. Dzięki niemu Korniszonek zdobywa dobre oceny, ma zawsze odrobione lekcje, a mama pieje z zachwytu nad jego zachowaniem. Dlaczego? Bo Mietek upodobnił się do Korniszonka i zastępuje go w trudnych dla chłopca chwilach.

Bardzo przyjemna książka. Prosty i przystępny język sprawia, że jest zrozumiała nawet dla najmłodszych, ale jest też na tyle zabawna, że nie nudzi dorosłych. Ten świat pokazany z perspektywy 7-latka na pewno zainteresuje dzieci rozpoczynające szkołę, a nam pokaże ich problemy z trochę inne strony.

Beata Ostrowska

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 13 listopada 2013