Warszawa

Recenzja książki:

Mimisie u doktora

Mimisie u doktora

Dorota Skwark
od 2 do 5 lat

Fantastyczna przygoda, która wiele uczy

Cała akcja rozgrywa się w Mimisiowie, gdzie mieszkają bardzo sympatyczne zwierzątka - Mimisie. Szczególnie skupiamy się na Spytku i jego młodszej siostrze Dinie. Tak, jak wskazuje tytuł, cała książka dotyczy chorób, doktora, szpitala itp. Dzięki różnym przygodom, jakie przydarzyły się Mimisiom możemy zrozumieć, co dzieje się w naszym organizmie, kiedy jesteśmy chorzy. Możemy także poznać specjalistyczne nazwy oraz pozbyć się lęku przed lekarzem, szpitalem, a nawet zastrzykiem!


Książka jest niewątpliwie edukacyjna. Wspaniale uczy dzieci nazw różnych przyrządów, jakie znajdują się w szpitalu i których używają lekarze (takich jak wenflon czy stetoskop). Dzięki przeczytaniu i omówieniu takiej lektury dzieci pozbywają się lęku. Pobyt u lekarza przestaje być dla nich czymś obcym. Wiedzą już, dlaczego musimy tam chodzić i co lekarz robi podczas takiej wizyty. Bardzo podoba mi się to, że autor zdaje sobie sprawę z tego, że dzieci (a czasem i dorośli!) boją się takich spotkań. Rozumie ich strach i nie twierdzi, że jest to coś wyimaginowanego. Dzięki takim książeczkom pozwalamy ograniczyć stres dziecka do minimum. Każdy z nas w życiu napotyka sytuacje nowe, trudne. Książka uczy, że nie należy się zamykać i unikać takich chwil. Jeśli się boimy, możemy o tym porozmawiać z dorosłymi, przytulić się do nich czy poprosić o pomoc.


Szata graficzna książki jest fenomenalna. Kolorowa, przepięknie wykonana. Każda ze stron jest ozdobiona rysunkiem, który zachwyca i ciekawi. Początkowe strony zawierają mapkę, na której można odnaleźć Mimisiowo, przez co książeczka jest bardziej realistyczna dla dzieci. Każda „prawdziwa” miejscowość jest przecież na mapie. Z kolei na końcu książki znajduje się kilka cennych porad dla rodziców, co również uważam za atut.


Biorąc tę książkę do ręki od razu wiedziałam, że będzie świetna - jest starannie wydana i pięknie ilustrowana. Oczywiście się nie zawiodłam. Jest to jedna z najlepszych pozycji, jakie miałam okazję czytać, a trochę tych książek było. Dodam, że polecam każdemu. Nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. Fantastyczna przygoda, która wiele uczy. Prócz nowych słów pokazuje, co to znaczy kochać kogoś i troszczyć się o niego.

 

Sylwia Wojtysiak

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć