Warszawa

Recenzja książki:

Dom

Dom

J. Patrick Lewis
Roberto Innocenti (Ilustr.)
od 5 do 9 lat
PATRONAT

Opowieści domu

Dom – słowo tak bliskie od dziecka i odgrywające dużą rolę przez całe życie, zawsze stanowiło wielki temat w literaturze dziecięcej, jak i w tej, skierowanej do dorosłych. Mówiono już o nim chyba na wszelkie możliwe sposoby, by podkreślić niebagatelną rolę, jaką pełni w kształtowaniu kolejnych pokoleń.


Książka Lewisa to niezwykle ciekawa i fascynująca opowieść, której głównym bohaterem i podmiotem mówiącym jest właśnie Dom. Przedstawia on historię pewnej rodziny z własnego punktu widzenia i to ten zabieg decyduje o wyjątkowości książki. Okazuje się, że losy budynku są ściśle związane ze smutkami oraz radościami mieszkańców. Tak samo jak oni, przeżywa on koszmar wojny, utraty bliskich, całkowitego opuszczenia, śmierci. W każdym momencie pozostaje czujnym i empatycznym obserwatorem zdarzeń, a jednocześnie ma świadomość przemijania wszystkiego dookoła, nawet własnej świetności.


Nie jest to przyjemna, ani optymistyczna opowieść przeznaczona dla małego czytelnika. Owszem młodsze dziecko może z zaciekawieniem przyjrzy się niezwykle precyzyjnym i realistycznym ilustracjom, ale tylko starsze w pełni je zrozumie i doceni połączenie ich z prostymi, dającymi wiele do myślenia czterowierszami. W całej książce można wyczuć atmosferę melancholii, tęsknoty za domem, który kiedyś tętnił życiem, a teraz jest skazany na powolną śmierć.


Myślę, że to dobra lektura na oswojenie trudnych, choć ważnych tematów. Przemijanie jest tu naturalną konsekwencją życia – trudno się z tym pogodzić, ale nie można się temu jednocześnie przeciwstawić. Pozostaje więc tylko wspomnienie tego, co już za nami. Czy można coś jeszcze dodać? Chyba nie. Wystarczy samodzielnie zagłębić się w tej książce, a refleksja przyjdzie sama.

 

Sylwia Kępa

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć