Warszawa

Recenzja książki:

Rodzina Pompadauz

Rodzina Pompadauz

Franziska Gehm
Franziska Harvey
od 11 do 14 lat
PATRONAT

Tak samo, a jednak inaczej

Chyba każdy z nas, choć przez chwilę, zastanawiał się, co by było, gdyby umiał podróżować w czasie, gdyby miał wehikuł czasu czy inną podobną maszynę. Bohaterowie książki Franziski Gehm Rodzina Pompadauz nie muszą się nad tym głowić, ponieważ doświadczyli tego na własnej skórze!


Rippelpolde to zwyczajne XX-wieczne miasteczko z hotelem na wzgórzu, który zamieszkują nietuzinkowe osobowości, jak chociażby Kasmiranda, myśląca głównie o egzekucjach, Jonni, zwany "Piekielną Ręką", czy Ingeborg, świnia z obwisłym brzuchem będąca jednocześnie cesarzową.


Bohaterowie żyją spokojnie, skupieni na własnych zajęciach i poglądach, do czasu rozpętania się niecodziennej burzy, która przeniosła ich o 99 lat w przyszłość. Zderzenie z nową rzeczywistością okazało się przytłaczające. Gorszące stroje, dziwne słowa, a także zachowanie mieszkańców "nowego" Rippelpolde wcale nie pomagały odnaleźć się w trudnym świecie. Ocalenie zdawało się przynosić dopiero poznanie Milforda – osamotnionego chłopca, syna właściciela fabryki kiełbasy, a także najbogatszego człowieka w mieście. Jednak jak owa pomoc wyglądała, czy mieszkańcy wrócili do swoich czasów i jaką rolę odegrała w tym wszystkim Ingeborg, wyjaśni się dopiero pod koniec lektury.


Rodzina Pompadauz. Purkająca świnia z obwisłym brzuchem to pierwsza część serii Franziski Gehm. Pisarka przedstawia nam historię w sposób łatwy w odbiorze, w związku z czym książkę czyta się szybko i przyjemnie. Małe miasteczko i jego bohaterowie są wykreowani barwnie i intrygująco, przez co zwykle szablonowy motyw podróży w czasie stał się zaskakujący, a perypetie rodziny Pompadauz często wywołują szeroki uśmiech na twarzy. Każdy z bohaterów jest tu niesamowicie ważny i wszyscy bez wyjątku wzbudzają w czytelniku szczerą sympatię.


Na uznanie zasługuje również piękne wydanie książki. Twarda, kolorowa oprawa cieszy oko, a ilustracje Franziski Harvey zdobiące kolejne strony dopełniają całości. Po zapoznaniu się z książką z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to lektura ciekawa i warta przeczytania nie tylko przez dzieci, ale również młodzież i dorosłych. Specyficzne zachowania bohaterów oraz ich przygody, podczas których starają się odnaleźć w XXI wieku, nie pozwalają oderwać się od opowieści i zapewniają masę dobrego humoru. Nie czekajcie zatem długo i razem z mieszkańcami hotelu "Piękne Chwile" przenieście się w czasie!

 

Eliza Idczak

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć