Warszawa

Recenzja książki:

Pitu i Kudłata idą na całość

Pitu i Kudłata idą na całość

Leszek K. Talko
Julian Bohdanowicz (Ilustr.)
od 6 do 10 lat
PATRONAT

Leszek K. Talko dla fanów Mikołajka

Leszek K. Talko, polski dziennikarz związany w przeszłości m.in. z "Gazetą Wyborczą" zyskał swoich zwolenników wśród dorosłych jako twórca wielu reportaży i felietonów obyczajowych. Będąc doskonałym obserwatorem zabawnych stron życia, obecnie próbuje opisać je w publikacjach dla dzieci.


Pitu i Kudłata idą na całość to kontynuacja przygód dwójki dzieci z pierwszej części noszącej tytuł: Pitu i Kudłata dają radę. Dzieciaki obserwują świat po swojemu i według własnej wiedzy interpretują wszystkie zdarzenia.


Nieodłącznym elementem życia szkolnego, ale nie tylko, jest rywalizacja. Rywalizują więc uczniowie, wymyślając różne dziwne kategorie po to, aby stać jak najwyżej w rankingu klasowym. W jednym z początkowych rozdziałów Kudła opowiada, jak tworzyła listę wrogów. Jest to swoisty sposób na manipulowanie rówieśnikami, ponieważ rozmawiając o tym, kto jest na jakiej liście lub go nie ma, stwarza się pozory władzy nad pozostałymi.


Rywalizacji poddają się również ojcowie, prześcigając się w przechwałkach między sobą o umiejętnościach swoich pociech. Doprowadza to do zabawnej sytuacji, w której synowie otrzymują coraz więcej zabawek, a portfele ojców stają się puste (rozdział -Taaaka ryba, czyli wyścig zbrojeń). Naturalne pragnienie rodziców, aby jego potomstwo było najlepsze w każdej dziedzinie objawia się często niesieniem "drobnej pomocy" lub wyręczaniem w odrabianiu prac domowych. Skutkiem tego uczniowie z poprawionymi przez rodziców pracami otrzymują lepsze oceny (Praca domowa, czyli kto jest zdolniejszy). Budzi to zrozumiały żal wśród tych, którzy wykorzystują tylko swoje umiejętności. Oczywiście Talko krytykuje nie tylko rodziców, ale również nieobiektywnych nauczycieli, oceniających wyżej prace niesamodzielne oraz  tolerujących korzystanie ze streszczeń internetowych, zamiast  solidnego czytania lektur.


W opowieści szkolne Kudłata i Pitu wplątują również swoje konflikty, opowiadając miedzy innymi o metodach wychowawczych stosowanych przez rodziców. Szybko odkrywają niedoskonałość systemu motywacji do pracy poprzez zaczarowane kulki (Niebieskie kamyczki, czyli sens życia).


Książka pokazuje dziecięce widzenie świata pełne mądrości, ale brane wprost, bez niuansów i drugiego dna. Prowadzi to czasem do nieporozumień lub zabawnych sytuacji, gdzie dorosłych zdumiewa inteligencja swoich pociech, ale też pozwalających odkryć podobieństwa z własnego dzieciństwa (Pamiętnik, czyli jak nas widzą, tak nas piszą).


Mistrzowskie połączenie ironii z mądrym humorem oraz dość dobrze wpisujące się w treść rysunki Juliana Bogdanowicza sprawią, że każdy odbiorca – młody czy dorosły fan Mikołajka zostanie również wielbicielem Leszka Talki.

 

Anna Żaczek

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć