Recenzja książki:

Mity greckie dla dzieci

Rozbudza wyobraźnię, poszerza horyzonty

Pamiętam z dzieciństwa moje pierwsze spotkanie z mitologią grecką, mitycznymi bogami i herosami. Atena wyskakująca z głowy Zeusa, Herakles oczyszczający stajnię Augiasza, koń trojański, labirynt Ariadny, skrzydła Ikara - wszystkie te i inne opowieści były dla mnie fascynujące i do dziś bardzo je lubię.
Chcąc zarazić mojego ośmiolatka, podsunęłam mu Mity greckie dla dzieci. Z racji obszerności książki syn zaczął od przeglądania zawartości i czytania po kolei tytułów mitów. Zatrzymywał się przy ilustracjach i analizował. Wcale mu się nie dziwię - rysunki są bardzo obrazowe i przyciągają uwagę, a dodatkowo na marginesach znajdujemy wiele pięknie nakreślonych wizerunków bogów, bogiń, potworów i innych bohaterów, które mnie osobiście urzekły. Są delikatne i dodają "smaczku", a przy okazji pomagają wyobraźni dziecka.
Na razie mity sobie dawkujemy - syn wybiera te, które mu się z czymś kojarzą. O koniu trojańskim, bo jest na zdjęciach w albumie rodziców. O życiu i pięcie Achillesa, bo zainteresowała go ilustracja walki. O dwunastu pracach Heraklesa, bo wśród nich opisano schwytanie byka kreteńskiego. Czytanie mitów jest taką ucztą dla ducha, że wręcz należy ją racjonować. To nie tylko książka, to wręcz lektura obowiązkowa. Rozbudza wyobraźnię, poszerza horyzonty, uczy wrażliwości. Nie pochłania się mitów od razu, lecz wraca do nich, gdy tylko ma się na to ochotę.
W wydaniu tym nie zapomniano również o zamieszczeniu przewodnika o mitach, zawierającego opis wszystkich postaci, mapę Starożytnej Grecji i słowniczek. Dodatkowo pozycja jest pięknie wydana - widać, że jest opracowana z dużą dbałością o szczegóły. Szczerze polecamy!

mama Monika

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 12 lipca 2012