Warszawa

Recenzja książki:

Teatr animacji Janusza Ryl-Krystianowskiego

Teatr animacji Janusza Ryl-Krystianowskiego

Alicja Morawska-Rubczak

O teatrze lalkowym, czyli teatrze animacji

„Gdy masz marzenia,/Nie chciej się zmieniać,/zawsze wiedz, którą iść z dróg,/Bo magia marzeń/Wnet Ci pokaże, Jak Baśni przekroczyć próg./Kiedy w coś wierzysz,/Tak jak należy,/To wiedz, że się spełnią sny./Magiczne dźwięki naszej piosenki/Uwierzyć pomogą Ci.”
Kiedy „oswajałam książkę” Teatr animacji…  właśnie te słowa wpadły mi w oko i zachęciły do jej przeczytania. Z początku książka skojarzyła mi się z jakąś naukową biografią, ale gdy przyjrzałam się jej bliżej, coraz więcej rzeczy wydało mi się znajomych i bliskich, chociaż nigdy nie udało mi się odwiedzić poznańskiej sceny animacji. Jedynie w Internecie oglądałam fragmenty spektakli. Dopiero w ostatnim rozdziale zawierającym wywiad z bohaterem książki (nie waham się użyć określenia bohater) wszystko wyjaśnił sam Janusz Ryl-Krystianowski: „od małego pętałem się po krakowskiej Grotesce. Bodajże w wieku 5 lat zadebiutowałem w Nowych szatach króla, a moja rola polegała na wykrzyczeniu z widowni tekstu: Mamusiu! Król jest nagi! 25 lat życia w Krakowie pozwoliło mi całymi garściami czerpać z niepowtarzalnej atmosfery artystycznej tego miasta”, później wspomina teatr Tadeusza Kantora. No i wszystko jasne!
Cała książka opowiada o teatrze lalkowym, czyli teatrze animacji, który nie jest przeznaczony wyłącznie dla dzieci! Postacie Don Kichota czy Mięsopusta uosabiają coś, co jest w niektórych ludziach: znudzenie i znużenie własną osobą, chęć grania innego człowieka lub bycie kimś innym. Książka pokazuje od kuchni działania, które przez lata podejmował Janusz Ryl-Krystianowski, aby reżyserowany przez niego teatr lalek nie tylko bawił i śmieszył, ale umożliwiał również przeżycie głębszych refleksji widzom małym i dużym. Na pewno jest to udana charakterystyka współczesnego teatru.
Książka napisana została dzięki wsparciu stypendialnemu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a jej wydawcą jest Teatr Animacji w Poznaniu. Zawiera ona kolorowe fotografie z omawianych spektakli i wywiady z osobami pracującymi w Teatrze Animacji.

 

mama MałGocha

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć